Komentuje Emanuele Dalnodar partner Fortech Consulting
Zupełnie nowa rzeczywistość kosztowa powoduje, że hotele muszą ponownie obliczyć próg rentowności, a zatem także ceny sprzedaży pokoi, w gastronomii oraz strefie spa. Nowe procedury wdrażane przez większość hoteli powodują wzrost kosztów operacyjnych i nie chodzi tylko o środki do dezynfekcji i ochrony, ale także dodatkowe koszty wynagrodzeń potrzebne do świadczenia usług takich jak np. posiłki w ramach room service czy pełna dezynfekcja pokoju…
Jest to nowe pole dla wszystkich, co oznacza, że przez okres co najmniej trzech miesięcy, koszty te muszą być utrzymywane pod lupą codziennie i należy podejmować natychmiastowe działania tam, gdzie będzie to możliwe i konieczne.
W przypadku hoteli, które mają zdolność finansową do inwestowania kapitału, istnieje możliwość zakupu dodatkowego sprzętu, który może pomóc w zmniejszeniu kosztów operacyjnych i ryzyka zakażenia wśród gości i współpracowników. Na liście zakupów powinny się znaleźć: stanowiska do samodzielnego zameldowania i wymeldowania, zamki w drzwiach otwierane przy użyciu aplikacji na smartphonie, skanery temperatury ciała przy wejściu oraz wejściu dla personelu, lampy UV nowej generacji, nowe stacje bufetowe, które nie wymagają obsługi przez personel, automat samoobsługowy zastępujący minibary, a w kuchni sprzęt do przygotowywania posiłków sous vide i piec konwekcyjno-parowy do systemu gotowania i chłodzenia w usługach bankietowych, a także cały sprzęt informatyczny ułatwiający pracę zdalną.
Outsourcing i praca zdalna
Nowa normalność w naszych hotelach zmusza dyrektorów generalnych do przemyślenia sposobu prowadzenia działalności. Należy skoncentrować się na poszerzeniu outsourcingu oraz pracy zdalnej w tych działach, w których to możliwe. Do tej pory najczęściej działy housekeepingu, ochrony i gastronomii posługiwały się pracownikami firm zewnętrznych. Jeśli hotelowa restauracja i/lub cafe bar nie są prowadzone przez zewnętrznych operatorów, to część produkcji kuchennej może zostać zlecona na zewnątrz, tak jak dzisiaj często ma to już miejsce w przypadku wyrobów cukierniczych. Potencjalnie wyższy koszt żywności jest wówczas rekompensowany niższym kosztem płac. Potrzeba respektowania procedur dotyczących zachowania dystansu dwóch metrów może spowodować konieczność rozciągnięcia godzin pracy w kuchni nawet do systemu dobowego, aby sprostać wymogom produkcyjnym, co może niestety wpływać negatywnie na koszty personelu.
Praca zdalna stała się niezwykle popularna w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Branża hotelowa patrzyła do tej pory z dystansem na tę możliwość. Do czasów pandemii wszystkie działy musiały mieć powierzchnię biurową w hotelu. Dzisiaj powiedziałbym, co za marnotrawstwo miejsca! Dostępna obecnie technologia pozwala nam lepiej wykorzystać przestrzeń hotelową na zapleczu i powinniśmy to uczynić. Początkowo może spowodować to dodatkowe nakłady inwestycyjne, ale jestem przekonany, że analiza kosztów i korzyści wykaże, że w przypadku wielu hoteli zwrot z inwestycji wynosie maksymalnie dwa lata i to bez uwzględnienia czynnika ludzkiego.
Cóż za świetna okazja dla wszystkich hoteli, które są obecnie w fazie planowania i dla tych, które dopiero powstaną!
ŚWIAT HOTELI: kwiecień-maj 2020
> kliknij, aby się zapoznać się z pełnym wydaniem <
© BROG B2B Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k.
Dalsze rozpowszechnianie powyższego materiału jest zabronione.