Jak zrobić prawdziwą włoską pizzę i nie popełnić gafy

Udostępnij artykuł
Mąka, woda, drożdże, oliwa, sos – czy przygotowanie potrawy z tak prostych składników może być trudne? Bijąca rekordy popularności na całym świecie pizza przeszła wiele metamorfoz, często przemieniając się w gruby placek z przypadkowo dobranymi dodatkami. Ta prawdziwa jest jednak oparta na tym, co wyróżnia kuchnię włoską: umiarze, tworzącym doskonały balans smaków, i szacunku do każdego użytego składnika. Jaka powinna być pizza na miarę włoskiego pizzaiolo?

Ta prawdziwa jest jednak oparta na tym, co wyróżnia kuchnię włoską: umiarze, tworzącym doskonały balans smaków, i szacunku do każdego użytego składnika. Jaka powinna być pizza na miarę włoskiego pizzaiolo?

1. Ciasto na prawdziwą pizzę włoską – jakiej powinno być grubości?

Najważniejszym elementem prawdziwej włoskiej pizzy wcale nie jest bogactwo dodatków. Tajemnica tkwi w cieście: delikatnym, doskonale wyrobionym, wyrośniętym i wypieczonym. Od niego zależy smak tego pozornie prostego dania. Powinno być przygotowywane z wyczuciem i przy użyciu najlepszych składników. Potrzebuje też ciepła rąk, dlatego zagniata się je ręcznie. W grę wchodzą ewentualnie roboty kuchenne, które łączą składniki delikatnie i niespiesznie. Przyrządzając prawdziwą pizzę, najlepiej odwołać się do jednej z włoskich tradycji i wziąć przykład z mieszkańców Neapolu, Rzymu, Sycylii lub Genui.

 

Skoro rozpoczynamy od ciasta, nie możemy pominąć focacci, zwłaszcza tej pochodzącej z Genui i całego obszaru Ligurii. Przygotowuje się ją tam na podstawie jednej, tradycyjnej receptury, która zakłada długie, bo trwające prawie całą dobę, przygotowywanie ciasta. Gotowa focaccia jest puszystym, pachnącym oliwą z oliwek plackiem, spożywanym przez miejscowych o każdej porze dnia. Dobrze przyrządzona może stanowić niebanalną przystawkę, podstawę kanapek lub dodatek do dań mięsnych. Blisko jej do pizzy na grubym spodzie. Tego typu szybkie danie sprzedawane na wagę jedzą także np. mieszkańcy Mediolanu. Podaje się ją w wersji z rozmarynem lub szałwią, oliwkami, cebulą, ziemniakami, pomidorami, a nawet orzechami lub cukrem.

Grubsze, puszyste, ale nadal chrupiące ciasto we Włoszech jest wykorzystywane zazwyczaj do przygotowywania pizza al taglio, czyli pizzy na kawałki. Jest ona sprzedawana niemalże na każdym rogu, szczególnie w Rzymie, gdzie zyskała największą popularność. Piecze się ją na dużych blachach i sprzedaje na wagę, krojąc zazwyczaj na kwadratowe kawałki. Dzięki temu można ją wygodnie zjeść jako przekąskę. Szczególnym rodzajem takiej pizzy jest sycylijska sfincione wypiekana z okazji świąt. Takiemu rodzajowi włoskiej pizzy chyba najbliżej do tej popularnej w polskich domach. Dobrze sprawdzi się w ofercie food trucków, piekarni lub jako dodatkowa pozycja w menu restauracji włoskiej. Należy jednak pamiętać, że choć pizza al taglio to rodzaj fast foodu, dodatki powinny być najwyższej jakości. Właśnie one odróżnią prawdziwą włoską propozycję od niedbale wypieczonego placka.

Pizze serwowane we włoskich restauracjach jako jedno z dań tradycyjnej uczty daleko odbiegają od tych znanych nam z sieciówek. Nie skosztujemy tutaj puszystego placka hojnie oblanego sosem i wypełnionego najprzeróżniejszymi dodatkami oraz słabej jakości serem. Można wyróżnić dwa sposoby na pizzę. Jeden z nich to klasyczna pizza napoletana, w której spód jest równocześnie chrupiący i rozpływający się w ustach. Propozycja z Neapolu ma mieć dobrze wyrośnięte brzegi z dużą ilością przypieczonych pęcherzyków powietrza oraz nieco bardziej miękki środek. Zupełnie inaczej wygląda pizza romana. W Rzymie serwuje się cieniutką, chrupką pizzę o delikatnym, mocno rozciągniętym spodzie. Za jego jakość odpowiada mąka. Czy powinna być ona specjalna?

2. Mąka do pizzy – jaki wybrać typ?

Podstawą każdego włoskiego ciasta do pizzy jest specjalna mąka. Jeśli zależy nam na autentycznym smaku oraz charakterystycznej delikatności i sprężystości, powinniśmy zdecydować się na oryginalną mąkę z Włoch. Musi ona zawierać jak najwięcej glutenu, który jest odpowiedzialny za wiązania, jakie wytwarzają się w cieście. Mistrzowie pizzy wybierają wyłącznie mąkę typu 00, czasami z domieszką typu 0. Charakteryzuje się ona najbielszym kolorem, najdrobniejszym przemiałem, dokładnym oczyszczeniem i wysoką zawartością glutenu. Powstaje wyłącznie z serca każdego ziarna, czyli bielma mącznego. Warto zauważyć też, że mąki z Włoch różnią się od tych wytwarzanych w Polsce. Ta krajowa, nawet najniższego typu, nie sprosta włoskiej.

3. Sos do pizzy

Dopełnieniem perfekcyjnie przygotowanego ciasta na pizzę włoską jest odpowiedni sos. W Polsce najbardziej znana jest pizza rosa, czyli danie doprawione słodko-kwaśnymi pomidorami. We Włoszech nie są one jednak konieczne. Popularne są również – zwłaszcza w Rzymie i okolicach – pizze białe (pizza bianca), w których bazą dla składników jest oliwa z oliwek. Podstawowa wersja, ujawniająca miłość i szacunek Włochów do ciasta, to wypieczony spód z rozmarynem i gruboziarnistą solą. Jeśli już na pizzy pojawia się sos, to tylko z najlepszych odmian pomidorów świeżych lub pelati z puszki. Wystarczy szczypta soli, cukru oraz suszonego oregano i czas potrzebny na odparowanie wody, by uzyskać autentyczny aromat Italii.

Należy pamiętać, że sos stanowi jedynie dodatek. Włoska pizza nie jest nim przesadnie oblana, ale tylko delikatnie doprawiona. W żadnej ceniącej się restauracji nie są też podawane dodatkowe sosy. Żaden włoski mistrz kuchni nie chce, aby jego skrupulatnie dobrana kompozycja smaków utonęła w dużej ilości niepotrzebnego dodatku.

4. Składniki, dodatki i ser do pizzy

W pierwszym momencie może to być niemałe zaskoczenie, ale prawdziwa włoska pizza nie jest po brzegi wypełniona dodatkami. Włosi bardzo szanują składniki, dlatego dbają o to, aby każdy z nich pełnił ważną rolę i tak komponują danie, aby smaki mogły wybrzmieć w pełni. Ważne, aby nawzajem się uzupełniały i podkreślały, a nie przyćmiewały ciasto, nad którym mistrz pizzy tak długo pracował. Najważniejszy jest balans i harmonia, dlatego na włoskiej pizzy znajdziemy od 3 do maksymalnie 5 dodatków. Istnieją również tradycyjne połączenia, które nie powinny być traktowane ze swobodą i dowolnością, jaką często spotyka się w restauracjach włoskich na całym świecie. To kompletne kombinacje, które pozwalają odkryć prawdziwe sekrety pizzy.

Jeśli już po włosku decydujemy się na kilka wybranych dodatków, powinniśmy zwrócić uwagę na ich jakość. Najbardziej klasyczna pizza napoletana, stworzona po raz pierwszy na przyjazd królowej Małgorzaty, składa się z kilku prostych składników, ale jej twórcy zawsze dbają, aby były one jak najlepsze. Symbolizują przecież kolory włoskiej flagi. To słodkie, dojrzewające na polach wulkanicznych nieopodal Wezuwiusza pomidory San Marzano, świeża bazylia oraz ser mozzarella di bufala campana wyprodukowany z mleka bawolic. Umiar i najwyższy standard – to sekret łączenia składników na włoskiej pizzy.

Powściągliwość w układaniu dodatków na pizzy dotyczy także sera. Jest on częstym, choć nie zawsze występującym dodatkiem. On również powinien być najlepszej jakości. Można wybrać klasyczną mozzarellę, ale także inne sery prosto z Włoch, np. kremowe mascarpone, wyrazistą gorgonzolę lub delikatny provolone. Zamiast dużej ilości sera żółtego niewiadomego pochodzenia i gorszego składu, lepiej postawić na kilka kawałków szlachetnego produktu. Dzięki temu zachowamy odpowiednią harmonię między smakami.

5. Pieczenie pizzy

Kiedy już przyrządzimy idealne ciasto i sos, a następnie zdecydujemy o kompozycji składników, pizzę należy jeszcze umiejętnie wypiec. Przygotowana po rzymsku powinna być równomiernie chrupka i delikatna, nigdy zbyt twarda. Mieszkaniec Neapolu pilnowałby, aby brzegi jego wypieku były dobrze wyrośnięte i napowietrzone. Kilka ciemnobrązowych bąbli na rancie pizzy to doskonała ozdoba, nadająca charakterystycznego aromatu. Aby upiec doskonałą pizzę na miarę włoskiej restauracji, należy używać wyłącznie przeznaczonego do niej pieca opalanego drewnem. Tylko on może rozgrzać się do odpowiedniej temperatury powyżej 400°C. Dzięki niej ciasto szybko wyrasta i równomiernie się rumieni, pozostając jednocześnie delikatne w środku.

6. Dopełnienie posiłku, czyli jakie wino do pizzy?

Najlepszym uzupełnieniem włoskiego menu, w którym króluje pizza, będzie dobrze dobrana oferta win. Aby skompletować restauracyjną piwniczkę, należy zastanowić się nad wybranymi zestawieniami składników i ich smakami. Czy dominują pizze ze słodko-kwaśnym sosem pomidorowym, które trzeba będzie podkreślić owocowymi, równie kwaskowatymi nutami wina, np. sauvignon blanc? Czy w karcie dań znajdą się propozycje ciężkie i dość tłuste, np. pizza serowa? Do niej należy dobrać trunki rześkie, które dobrze przełamią ciężkie smaki, np. riesling. Pizze o pikantnym wykończeniu, np. diavola, nie powinny być łączone z winami czerwonymi, wytrawnymi, cierpkimi, w których znajduje się duża ilość taniny. Z ostrymi smakami będzie współgrać np. chianti. Gościom najlepiej zaproponować gotowe zestawienia, które będą się uzupełniać, a nie przyćmiewać niektóre nuty smakowe.

Artykuł powstał we współpracy
z MAKRO Cash and Carry

 

Karolina Stępniak

Redaktor naczelna Świat Hoteli, redaktor Horecanet.pl, Sweets & Coffee, współorganizatorka Forum Rynku Hotelarskiego PROFIT HOTEL®, dyrektor wydawnicza, współwłaścicielka BROG B2B. Absolwentka wydziału dziennikarstwa Collegium Civitas w Warszawie. Doświadczenie zdobywała w takich pismach jak Gazeta Wyborcza i Życie Warszawy. Z firmą BROG Media (później BROG Marketing i BROG B2B) związana od grudnia 2010 roku. Początkowo jako dziennikarz w czasopismach Świat Hoteli i Nowości Gastronomiczne oraz portalu Horecanet.pl. Od lutego 2013 pełni funkcję redaktor naczelnej Świata Hoteli, a od stycznia 2018 roku dyrektor wydawniczej i współwłaścicielki wydawnictwa BROG B2B. Jest również współorganizatorką Forum Rynku Hotelarskiego Profit Hotel, a także odpowiedzialna za tworzenie portalu Horecanet.pl oraz współorganizację Forum Rynku Gastronomicznego Food Business Forum i Forum Rynku Kawiarni, Cukierni, Lodziarni, Piekarni Sweets & Coffee. Jest także wykładowczynią i członkinią Rady Biznesu Szkoły Głównej Turystyki i Hotelarstwa Vistula. Interesuje się polskim rynkiem hotelarskim i gastronomicznym. Prywatnie uwielbia sport, w szczególności bieganie, poza tym dobrą kuchnię i polskie kino. Szczęśliwa partnerka i mama Łucji.

Opublikowano: 30.08.2017
Aktualizacja: 06.12.2018