Nowa strefa gastronomiczna we wrocławskim Pasażu Grunwaldzkim

Udostępnij artykuł
Za projekt odpowiada MIXD, który inspirował się miastem, jego historią, kultowymi miejscami oraz nostalgią za latami 90. Pasaż Grunwaldzki leży w centrum Wrocławia, na skrzyżowaniu szlaków, które codziennie przemierzają mieszkańcy tego miasta. Nic dziwnego, że w latach 90. działało tu coś, co można by nazwać pierwszym centrum handlowym – bazar Goliat w namiocie cyrkowym, w którym na prowizorycznych straganach oferowali swoje towary pierwsi prywatni kupcy.
Wrocławska nostalgia

Nostalgię za tamtymi pionierskimi czasami polskiego kapitalizmu –  i za dzieciństwem przypadającym na lata 90. – widać w wielu miejscach Foodstacji. Znajdziemy tu klasyczne kioski k67 z Jugosławii – do dziś spotykane powszechnie na polskich ulicach i targowiskach. Tu jednak nie sprzedaje się z nich gazet czy zapiekanek, a są raczej schronieniem dla zmęczonych zakupami, chcących poczytać czy porozmawiać przez telefon. Żółta Nyska też nie jest już samochodem dostawczym, tylko miejscem do siedzenia lub wręcz wylegiwania się na wielkich siedziskach-poduchach. Młodsi wrocławianie grają chętnie w kultowe gry na automatach lub szaleją w specjalnej strefie Kids Play. Starsi mogą wypić kawę w Jubilatce – nazwanej tak na cześć znanej wrocławskiej kawiarni – lub zrelaksować się na leżakach w udekorowanym kajakami i trzcinowymi parasolami Odra Barze. Czy to aby na pewno jest foodcourt?

Strefy komfortu

Piotr Kalinowski z MIXD podkreśla, że kluczowe w liczącej niemal 1000 miejsc Foodstacji były: podział przestrzeni na zróżnicowane charakterem mikrostrefy i dopasowanie ich do potrzeb różnych grup odwiedzających Pasaż  Grunwaldzki. „Mamy strefy, które są adresowane do konkretnej grupy odbiorców, takie jak Biblioteka, w której chętnie przesiadują studenci okolicznych uczelni, oraz takie, które są uniwersalne, jak Hit 91 – audytorium, z którego można podziwiać Plac Grunwaldzki. Mamy też wiele detali, które wywołują uśmiech i zachęcają do zabawy … lub zrobienia sobie zdjęcia. To m. in. koło fortuny, lustrzany sufit czy ściana z 27 starych skrzynkowych telewizorów.” Obok wrocławskich akcentów „z myszką” pojawiają się też te zupełnie aktualne, takie jak zaprojektowane i wykonane przez lokalnych artystów z grupy Kolektyf neony, grafitti i elementy identyfikacji graficznej. Podobnie jest z meblami – mamy tu wręcz historyczny przekrój – od mebli z czasów głębokiego PRL, po całkiem współczesne. Kolorystyka i elementy graficzne inspirowane są estetyką lat 90. – młodzieżowymi magazynami, okładkami płyt i kaset, etykietami produktów spożywczych, szyldami lokali, czołówkami programów telewizyjnych.

NOWOŚCI GASTRONOMICZNE – WRZESIEŃ / PAŹDZIERNIK 2019
> kliknij, aby się zapoznać się z pełnym wydaniem <
Zyskowny design

Inwestor, czyli grupa EPP, wykazał się ogromną otwartością na najbardziej nieszablonowe pomysły, wręcz zachęcając do proponowania nieszablonowych rozwiązań. Już sam brief przedstawiony projektantom był precyzyjny, ale zarazem dający dużą swobodę kreacji, a  trakcie prac nad renowacją zespół MIXD wspierali aktywnie architekci z EPP.  Zaangażowanie i bliska współpraca obu stron przyniosła świetny efekt. Foodstacja stała się prawdziwą wizytówką Pasażu Grunwaldzkiego i wyróżnia się z pewnością na mapie przestrzeni gastronomicznych w polskich centrach handlowych. Śmiały, nieszablonowy design pomógł też zrealizować cele biznesowe inwestora. Według danych przekazanych przez Michała Świerczyńskiego, członka zarządu EPP Pulsowi Biznesu (tekst „Nowe pomysły wielkich galerii, 05.12.19) w okresie od czerwca do września 2019 r. obroty najemców Foodstacji wzrosły r/r o 11-24 proc. miesięcznie.

To twardy dowód na to, że design może być skutecznym narzędziem działań biznesowych.  Istotne jest jednak dobre zrozumienie strategii inwestora przez projektanta i zaufanie ze strony inwestora wobec pomysłów, które mogą być nowatorskie i wykraczać poza znane z rynku status quo – komentuje Piotr Kalinowski.

© BROG B2B Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k.
Dalsze rozpowszechnianie powyższego materiału jest zabronione.

Milena Kaszuba-Janus

Redaktor naczelna Nowości Gastronomiczne, redaktor Horecanet.pl, Sweets & Coffee, współorganizatorka Forum Rynku Gastronomicznego Food Business Forum. Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. Z wydawnictwem BROG B2B związana od ponad czterech lat, gdzie od września 2018 pełni funkcję redaktor naczelnej Nowości Gastronomicznych oraz redaktor portalu Horecanet.pl i magazynu Sweets & Coffee. Współorganizuje najważniejsze wydarzenie dla branży gastronomicznej Food Business Forum. Odpowiada za dobór tematów dyskusji oraz podnoszenie jakości wydarzenia pod kątem merytorycznym. Dba także o różnorodność panelistów i prelegentów. Przeprowadziła wywiady m.in. z Karolem Okrasą, Arturem Jarczyńskim czy Andreą Camastrą. Prywatnie szczęśliwa żona, fanka czekolady i dobrej kuchni, miłośniczka zumby, literatury grozy i Justina Timberlake’a.

Opublikowano: 17.12.2019
Aktualizacja: 17.12.2019