W czerwcu marka wzbogaciła się o dwa nowe punkty na gastronomicznej mapie Polski. Pierwszy z nich w dolnośląskim Lubaniu otwarty został w Dzień Dziecka. Drugi – w Puławach – 16 czerwca wystartował ponownie.
Otwarcie dwóch restauracji w ciągu dwóch tygodni to było coś więcej niż wyzwanie – mówi Agnieszka Rejkowicz, koordynatorka sieci franczyz Chilli Mili. – Pomimo ogromnego tempa pracy mogliśmy sobie na to pozwolić, gdyż standardy towarzyszące otwarciom mamy świetnie przepracowane i w zasadzie powtarzalne. Oczywiście każde z miejsc ma swoją lokalną specyfikę, ale przyświeca nam jeden cel – karmić pysznym kurczakiem mieszkańców miasta i okolic. Rekrutujemy, szkolimy, trenujemy, wspieramy załogę w dniu otwarcia i długo długo po nim. Wszystkie ręce na pokład! – dodaje Agnieszka Rejkowicz. Wraz z Maciejem Sokołowskim są odpowiedzialni za menu Chilli Mili, jak i przygotowanie restauracji do otwarcia.
NOWOŚCI GASTRONOMICZNE kwiecień – maj 2021
>> kliknij, aby się zapoznać się z pełnym wydaniem <<
Strategią marki Chilli Mili jest lokowanie swoich restauracji w mniejszych miastach do 100 tys. mieszkańców. Lokale wyróżniają się na tym tle wnętrzem, sposobem podawania jedzenia (na drewnianych tacach, papierze firmowym i w towarzystwie świeżych składników), dobraną playlistą i możliwością dolewki napojów bez limitu. Filozofia marki zamyka się w prostej sentencji: Crispy Chicken & Chill.
Po Puławach i Lubaniu franczyza Chilli Mili wzbogaci się w tym roku jeszcze o trzy lokale. Na razie nie ujawniono lokalizacji. Jeśli plany się powiodą do końca 2021 roku kurczakiem a la Chilli Mili zajadać się będą mieszkańcy aż 13 miast w Polsce.
© BROG B2B Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k.
Dalsze rozpowszechnianie powyższego materiału zabronione.