[SPECJALNIE DLA NAS] Powinien zostać wstrzymany pobór wszelkich danin publicznoprawnych na okres pandemii, powinny zostać dofinansowane wszystkie zachowane stanowiska pracy w wysokości 40-50 proc. dotychczasowych pensji (a nie tylko średniej krajowej), wreszcie powinno nastąpić odroczenie zapłaty rat kredytów bankowych – podkreśla Marcin J. Podobas, założyciel i partner zarządzający Fortech Consulting.
Pomoc rządu a oczekiwania branży
Na tzw. pakiet antykryzysowy składają się: ustawa o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 (specustawa); ustawa o zmianie ustawy o systemie instytucji rozwoju (PFR), a także projekt ustawy o udzielaniu pomocy publicznej w celu ratowania lub restrukturyzacji przedsiębiorców (polityka nowej szansy), który nie został jeszcze uchwalony. Dla mnie sam fakt, że rozmawiamy o trzech ustawach – łącznie o ponad 200 stronach dokumentów zapisanych skomplikowanym językiem pełnym zastrzeżeń, wykluczeń i wyjątków świadczy o tym, że w Polsce cały czas mamy problem ze stanowieniem jasnego i zrozumiałego prawa. Zwłaszcza w sytuacji takiej jak teraz, kiedy potrzebne są działania natychmiastowe. Czy ktoś kto dzisiaj walczy o życie musi do celu zapoznania się i zrozumienia zapisów ww. ustaw zatrudniać prawników i doradców podatkowych? Próbuję od wielu dni przebrnąć przez te propozycje i nie rozumiem powodu, dla którego jest taki stopień komplikacji tych zapisów. Życzę powodzenia każdemu przedsiębiorcy w ustaleniu co mu się należy i na co może liczyć.
O pomocy dedykowanej specjalnie branży turystycznej właściwie do tej pory nie ma mowy, rząd tak jakby nie zauważał, że nasza branża najbardziej ucierpi, a tym samym powinna być wspomożona najbardziej. Trudno mówić jako o poważnej propozycji o pomyśle dotyczącym możliwości wydłużenia okresu zwrotu zaliczek za wszelkie imprezy, wydarzenia grupowe do 180 dni – to nic innego jak przerzucanie problemu na inny podmiot (nierzadko osobę fizyczną) czegoś, co powinno zrobić Państwo.
Tymczasem pomoc powinna być udzielana wszystkim tj. samozatrudnionym, małym, średnim i dużym firmom z naszej branży i w miarę możliwości automatycznie tzn. bez wypełniania wniosków, składania zaświadczeń, wyliczania algorytmów itd. Urzędy Skarbowe naprawdę wszystko o nas wiedzą. Dlatego powinien zostać wstrzymany pobór wszelkich danin publicznoprawnych na okres pandemii, powinny zostać dofinansowane wszystkie zachowane stanowiska pracy w wysokości 40-50 proc. dotychczasowych pensji (a nie tylko średniej krajowej), wreszcie powinno nastąpić odroczenie zapłaty rat kredytów bankowych – to jedno już się samo dzieje bez pomocy Państwa, banki komercyjne słusznie wyszły z założenia, że i tak te pieniądze sobie odbiorą przesuwając po prostu harmonogramy spłat. Państwo natomiast powinno zaoferować każdemu przedsiębiorstwu, które się zgłosi, nieoprocentowaną pożyczkę płynnościową do np. max. wysokości 6-krotnych miesięcznych kosztów stałych z ostatniego półrocza, którą pożyczkobiorca mógłby spłacać przez okres do pięciu lat i która pozwoliłaby de facto utrzymać wielu firmom niezbędną płynność i przetrwać kryzys.
Ktoś powie, że to dużo droższe i kosztowne propozycje niż te, które proponuje rząd. Oczywiście, że tak – ale czy policzono ile będzie Państwo kosztować upadłość firm i wzrost bezrobocia? Ile czasu (i pieniędzy) będziemy potrzebować na powrót do wyników gospodarczych sprzed pandemii? Jakie straty Skarb Państwa poniesie jeżeli nie udzieli realnej pomocy? Obawiam się, że straty Państwa będą dużo wyższe, a negatywne skutki wszelkich ewentualnych zaniechań dzisiaj odczujemy wszyscy przez wiele lat.
Mówiłem o tym już wcześniej – rząd może niezbędne na pomoc środki starać się pozyskać z emisji obligacji dolarowych lub euroobligacji. Emisja długu przy tak wysokich kursach walut, jakie mamy obecnie spowoduje, że…
Cały artykuł publikujemy w:
ŚWIAT HOTELI: luty-marzec 2020
> kliknij, aby się zapoznać się z pełnym wydaniem <
© BROG B2B Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k.
Dalsze rozpowszechnianie powyższego materiału jest zabronione.