Jak czytamy w opracowaniu, sale konferencyjne były wyposażone głównie w rzutnik/projektor – 84 proc., ekran – 83 proc., nagłośnienie – 76 proc., zestaw audio/wideo – 75 proc., komputer – 68 proc., mikrofon bezprzewodowy – 66 proc., flipchart – 65 proc. Obsługą techniczną objętych było 58 proc. obiektów wykazujących w badaniu zaplecze konferencyjne.
Prawie 64 proc. obiektów hotelowych posiadało salę lub sale konferencyjne na terenie, z tego aż 80 proc. hoteli było przygotowanych na prowadzenie konferencji w ponad 3 tys. sal konferencyjnych. W grupie pozostałych obiektów nie hotelowych, najwięcej, bo 72 proc. ośrodków szkoleniowo-wypoczynkowych wykazało wyposażenie w sale konferencyjne i urządzenia pomocnicze. Przeciętnie jeden obiekt szkoleniowo-wypoczynkowy posiadał 2 sale konferencyjne z 43,2 tys. miejscami.
Jak już pisaliśmy, powołujac się na raport IPO.pl na temat turystyki biznesowej w Polsce,
ponad 30 proc. hoteli i obiektów konferencyjnych znajduje się w województwach mazowieckim i małopolskim. Stosunkowo duża liczba ośrodków tego typu zlokalizowana jest także w województwach dolnośląskim, pomorskim i śląskim. Czarna dziura na polskim rynku konferencyjnym to województwa opolskie i lubelskie. W istniejących obiektach konferencyjnych dominują sale przygotowane do realizacji małych i średnich konferencji, a spotkania do 100 osób stanowią 70 proc. całego rynku.