Paweł Lewtak: Rozwój innych to nie obowiązek, ale wybór

Udostępnij artykuł

[TYLKO U NAS] W dniach 28–30 marca 2025 r. Warszawa stała się europejską stolicą hotelarstwa, goszcząc 51. Zgromadzenie Ogólne European Hotel Managers Association. Oficjalne otwarcie Zgromadzenia odbyło się w reprezentacyjnej Sali Ludwikowskiej Polonia Palace Hotel, gdzie miało miejsce doroczne posiedzenie członków stowarzyszenia. Zatwierdzono sprawozdania, przyjęto nowych członków oraz przeprowadzono wybory nowych władz na kadencję 2025–2027. Paweł Lewtak został wybrany pierwszym wiceprezesem EHMA.

Paweł Lewtak

Powołanie Ciebie na stanowisko pierwszego wiceprezesa EHMA to duży sukces. Co to oznacza dla Polski oraz dla samego stowarzyszenia?

To dla mnie ogromny zaszczyt, ale też realna odpowiedzialność. Myślę, że delegaci docenili zarówno pracę obecnych władz EHMA, jak i moją osobistą aktywność oraz zaangażowanie na przestrzeni ostatnich lat. Dlatego powierzono nam kontynuację naszej misji na kolejne trzy lata. To zaufanie daje mi ogromną satysfakcję, ale jeszcze większą motywację do dalszego działania – również z perspektywy naszej części Europy.

W szerszym wymiarze moje powołanie to także wyraźny sygnał, że EHMA – pod przewodnictwem Panosa Almyrantisa, Prezydenta EHMA, Delegata Narodowego na Grecję i Cypr oraz Chief Growth & Commercial Officera w Ella Resorts w Atenach – stawia dziś na integrację, różnorodność i nowoczesne przywództwo. Co ciekawe, obecny trzyosobowy Executive Team, w którego skład wchodzą Grek, Polak i Holender, bywa żartobliwie nazywany „tercetem egzotycznym”. Różni nas niemal wszystko: pochodzenie, temperament, doświadczenia kulturowe. A jednak łączy nas coś znacznie silniejszego – pasja, wzajemny szacunek i głęboka potrzeba robienia czegoś dobrego dla innych. W tym zespole mam zaszczyt współpracować ze Stephanem Stokkermansem, Wiceprezydentem EHMA i Dyrektorem Zarządzającym prestiżowego Grand Hotel Huis ter Duin w Holandii.

Moje powołanie odczytuję także jako symboliczny moment dla całego regionu Europy Środkowo-Wschodniej, który coraz wyraźniej zaznacza swoją obecność na europejskiej mapie hotelarstwa. Polska – podobnie jak Austria, Chorwacja, Czechy, Węgry czy Rumunia – dysponuje dziś dojrzałym rynkiem, wykwalifikowanymi liderami i obiektami, które bez kompleksów konkurują z najlepszymi w Europie. Tegoroczna nagroda European Hotel Manager of the Year dla Ivicy Maxa Krizmanicia, Dyrektora Generalnego hotelu Esplanade w Zagrzebiu, tylko to potwierdza. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby w kolejnych latach po tę prestiżową nagrodę sięgnęła Polka lub Polak.

Jako osoba odpowiedzialna w EHMA za region Europy Środkowej, staram się wspierać hotelarzy, którzy myślą długofalowo, czują wspólnotę i chcą działać nie tylko lokalnie, ale również międzynarodowo. Cieszę się, że wokół EHMA w Polsce skupiają się dziś tacy liderzy, jak Ela Lendo, Dominik Chrapek czy Artur Derela – i wierzę, że już niebawem dołączą do nich kolejni.

Cieszymy się, że możemy wspólnie kontynuować drogę, którą rozpoczęliśmy trzy lata temu w szwajcarskim Lugano – z myślą o unowocześnianiu naszej organizacji, poszerzaniu horyzontów i otwieraniu się na jak najszersze środowiska. W ciągu ostatnich trzech lat liczba członków EHMA zwiększyła się o blisko 100 osób – to najlepszy dowód na to, że otwartość, jakość i autentyczność są dziś wartościami, które naprawdę przyciągają.

EHMA to nie tylko prestiżowa organizacja – to społeczność ludzi, których łączy nie tylko zawód, ale też wspólna wizja przyszłości hotelarstwa. A ta przyszłość zaczyna się właśnie teraz.

Tegoroczne Zgromadzenie odbyło się pod hasłem „Hospitality by Design”. Co oznacza design w kontekście nowoczesnego hotelarstwa, a jak zmienia się podejście do tej kwestii w branży luksusowej?

Hasło „Hospitality by Design” wybraliśmy nieprzypadkowo – bo design to dziś coś znacznie więcej niż tylko estetyka wnętrz. To sposób myślenia, projektowania doświadczeń i tworzenia przestrzeni, które budują emocjonalną więź z gościem. Współczesny hotel – a szczególnie ten z segmentu premium i luxury – musi być nie tylko funkcjonalny i piękny. Musi opowiadać historię, odzwierciedlać wartości marki i odpowiadać na realne potrzeby gości, które są dziś bardziej zróżnicowane i wymagające niż kiedykolwiek wcześniej.

W Warszawie dużo mówiliśmy o tym, że design w hotelarstwie przesuwa się z poziomu dekoracyjnego na strategiczny. To narzędzie, które wpływa na wszystko – od pierwszego wrażenia przy wejściu, przez komfort akustyczny i jakość snu, po intuicyjność korzystania z technologii w pokoju. Ale równie ważne jest to, co design robi z naszymi zespołami – jak wpływa na ich codzienną pracę, ergonomię, samopoczucie. Coraz więcej hoteli inwestuje w rozwiązania, które łącznie podnoszą jakość obsługi i jakość życia pracowników – bo jedno bez drugiego nie ma dziś racji bytu.

W branży luksusowej widzimy też zwrot ku autentyczności i lokalności. Goście szukają dziś czegoś więcej niż perfekcyjnej formy – chcą doświadczyć prawdziwej historii, zanurzyć się w kontekście miejsca, poczuć ducha lokalnej kultury. Dlatego współczesny design coraz częściej czerpie z tradycji, rzemiosła, zrównoważonych materiałów i narracji zakorzenionej w danym regionie. Luksus nie polega już tylko na blasku – polega na znaczeniu.

Podczas Zgromadzenia w Warszawie poruszaliśmy ten temat wielowymiarowo – rozmawialiśmy zarówno z projektantami, jak i dyrektorami generalnymi oraz ekspertami od doświadczeń gościa. Wszyscy zgodziliśmy się, że design to dziś język, którym hotel mówi do gościa – bez słów, ale z wielką mocą. A skoro świat wokół nas tak dynamicznie się zmienia, to i język ten musi ewoluować – w stronę większej empatii, inkluzywności i odpowiedzialności.

W jaki sposób EHMA wspiera rozwój liderów przyszłości i jaką rolę w tym procesie odgrywają doświadczeni dyrektorzy generalni?

W EHMA rozwój przyszłych liderów to nie tylko deklaracja – to realna praktyka, oparta na mentoringu, empatii i długofalowym zaangażowaniu. W świecie, w którym każdy z nas mierzy się z napiętymi harmonogramami i wysoką presją operacyjną, najcenniejszym darem, jaki możemy dać, jest czas – i uwaga poświęcona drugiemu człowiekowi.

Przykładem takiego podejścia jest program „Mentor Me”, zainicjowany przez Ivana Artollego i realizowany przez włoski oddział EHMA, który z powodzeniem działa już od pięciu edycji. Program ten łączy młodych, ambitnych hotelarzy z doświadczonymi dyrektorami generalnymi, którzy dzielą się swoją wiedzą, inspirują, ale przede wszystkim – wspierają rozwój osobisty i zawodowy młodszych kolegów i koleżanek.
Komplementarną inicjatywą jest program RESILIRĒ, prowadzony przez dr Jan Ferrisa i Marco Truffellego, skoncentrowany na rozwoju wewnętrznym i odporności psychicznej przyszłych liderów. Program trwa siedem miesięcy i obejmuje indywidualne sesje, warsztaty online i pracę opartą na najnowszej wiedzy z zakresu psychologii przywództwa. Co istotne – coraz częściej uczestniczą w nim również sami dyrektorzy generalni, pracując nad swoim rozwojem osobistym, by jeszcze lepiej wspierać zespoły i budować bardziej zrównoważone środowiska pracy.

W centrum tych działań znajduje się przekonanie, że prawdziwa spuścizna lidera nie polega na wynikach kwartalnych, ale na liczbie osób, które dzięki jego wsparciu mogły wzrosnąć. Nie chodzi tylko o wiedzę, ale o postawę – i o gotowość, by być dla innych.

Bo tak naprawdę – rozwój innych to nie obowiązek, ale wybór. I właśnie ten wybór decyduje, jakim liderem naprawdę jesteśmy…Cały wywiad publikujemy w najnowszym wydaniu Świata Hoteli marzec-kwiecień 2025. Kliknij, aby się zapoznać się z pełną treścią.

jacek Stasikowski Accor Świat Hoteli

Rozmawiała: Karolina Stępniak

NEWSLETTER-HORECANET-ZAPISZ-SIE

© BROG B2B Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k.
Dalsze rozpowszechnianie powyższego materiału jest zabronione