6-proc. spadek noclegów w krajach europejskich

Udostępnij artykuł

Pierwszy kwartał bieżącego roku przyniósł większe zapotrzebowania na usługi hotelarskie i transportowe, a na przestrzeni całego roku spodziewany jest wzrost na poziomie około 2,4 proc. W ostatnich miesiącach ubiegłego roku pojawiły się pierwsze oznaki ożywienia w sektorze podróży.

Rok 2009 zakończył się wzrostem dla niektórych europejskich destynacji. Utrzymaniem tej tendencji wzrostowej rozpoczął się rok 2010: europejscy przewoźnicy lotniczy zanotowali wzrost liczby pasażerów, a hotelarze goszczą większą liczbę gości i mimo niższych cen, notują zyski. Obie te tendencje wskazują na pobudzenie w sektorze przyjazdów turystycznych w pierwszym kwartale 2010 roku. Jednak mimo oznak poprawy, europejskie gospodarki pozostają kruche i niepewne – szczególnie jeśli chodzi o rynek pracy. W krótkiej perspektywie, dziedziny związane z branżą turystyczną będą musiały wyjść na przeciw rosnącemu zapotrzebowaniu tej branży, ale na właściwą poprawę sytuacji potrzeba czasu.  Szacunki wskazują, że wzrost liczby przyjazdów do europejskich destynacji wyniesie w 2010 roku 2,4 proc., a w 2011 roku 3,8 proc.
 
Jak wynika z omawianego raportu Europejskiej Komisji Turystyki, obłożenie hoteli w europejskich państwach w okresie styczeń-luty 2010 wzrosło o:  Polska – ok. 4,2 proc., Hiszpania – ok. 4 proc., Włochy – ok. 9 proc., Rosja – ok. 8 proc., Austria – ok. 6 proc., Czechy – ok. 5 proc., ok. Wielka Brytania – ok. 2 proc. , Szwajcaria – ok. 2 proc., Szwecja – ok. 1 proc., Estonia – ok. 8 proc., Belgia – ok. 4 proc.
 

Opublikowano: 26.04.2010
Aktualizacja: 26.04.2010