Angielskie czy wiedeńskie?

Udostępnij artykuł

W większości polskich hoteli, a na świecie prawie we wszystkich, śniadanie jest wliczone w cenę pokoju. Jego cena jednostkowa jednak bardzo się różni. Na pytanie, jaki jest szacunkowy koszt śniadania na jednego gościa w hotelu poszczególne obiekty odpowiadają bardzo różnie. W hotelu Jaworowy Dwór w Zakroczymiu jest to około 35 zł netto, w czterogwiazdkowym Crocusie w Zakopanem — 50 zł , natomiast w hotelu Królewskim w Gdańsku – 11 zł brutto.

Kładziemy nacisk na…
– Jako że śniadanie często jest jedynym posiłkiem spożywanym w restauracji, szef kuchni naszego hotelu kładzie nacisk na wszystkie produkty i potrawy. Serwujemy szeroki zakres mięs pieczonych i wędzonych, pasztetów, wędlin, serów, serków, twarogów, owoców, płatków, dodatków do płatków typu orzechy, rodzynki, kandyzowane owoce, dżemów, miodów, warzyw, ryb wędzonych i marynowanych, sałatek, marynat, świeżych owoców. Z dań ciepłych są: jajka, bekon, kiełbaski lub parówki, warzywa, a na życzenie: jajecznica, omlety, jajka na miękko oraz naleśniki. Jeśli chodzi o napoje są to soki warzywne i owocowe, kawy z ekspresu ciśnieniowego oraz przelewowego oraz dodatki na kawy i herbaty, desery, pieczywo różnego rodzaju i tosty – mówi Sylwia Gaabouri-Szabała, menedżer gastronomii w hotelu Królewskim.
 
Restauracja serwuje śniadania typu angielskiego rozszerzonego w formie bufetu szwedzkiego. Do pokoi goście natomiast mogą zamówić śniadania kontynentalne, wiedeńskie lub francuskie. Hotel uzupełnił bufet napoi o ekspres ciśnieniowy, a wraz ze zmieniającymi się porami roku serwuje gościom warzywa i owoce sezonowe.

-W naszym hotelu kładziemy nacisk przede wszystkim na świeże produkty i na różnorodność związaną z porą roku. Dużą popularnością wśród gości cieszą się sałatki, a także deski serów regionalnych i francuskich – mówi Dawid Łużny, specjalista ds. sprzedaży i marketingu hotelu Crocus. Śniadania w Crocusie serwowane są w formie bufetu wzbogaconego o ruchomą stację służącą do przygotowywania dań gorących (np. omletów) na sali przy gościu. Menu śniadaniowe hotelu ulega ciągłym zmianom wynikającym z sezonu.

– W hotelu Jaworowy Dwór duży zwracamy szczególną uwagę na kawę, pieczywo, soki oraz nabiał. Największą popularnością wśród gości cieszą się domowe naleśniki i ciepłe bułeczki. W hotelu preferujemy "międzynarodowy bufet śniadaniowy". Nie wprowadzamy w tym zakresie wiele zmian, ostatnio zmieniliśmy jednak dotychczasową ofertę soków na te lepszej jakości – wyjaśnia Karina Sosińska z Jaworowego Dworu.

Sieć Qubus Hotel właśnie ze śniadań postanowiła uczynić jedną ze swych wizytówek. – To najistotniejszy posiłek w ciągu dnia, powinien być pełnowartościowy i różnorodny – twierdzi Mariusz Tkaczyk, specjalista ds. gastronomii Qubus Hotel. Obecnie goście każdego hotelu sieci mają do dyspozycji ponad sto produktów i potraw – w tym całą gamę serów zachodnich, świeżych owoców i warzyw, również francuskie konfitury (morelowa, pigwa, gorzka pomarańcza). Do tego dochodzą dania ciepłe oraz specjalne produkty dla wegetarian. – Naszym gościom oferujemy również dobrą kawę – dodaje Mariusz Tkaczyk.

Niby takie same, a jednak…
Chociaż hotelowe śniadanie to dziś najbardziej zunifikowany posiłek na świecie, oferta śniadaniowa powoli się zmienia. Hotele starają się wprowadzać do menu więcej produktów regionalnych oraz urozmaicać je oferując np. więcej produktów dla wegetarian oraz tych, którzy rano preferują syte i ciężkie śniadania. Coraz więcej hoteli typu spa stawia na lekkie i odżywcze produkty. Hotelarze zauważają ten trend.

– Oferty śniadaniowe zmieniają się, a przynajmniej powinny zmieniać się w raz z upodobaniami ludzi, tak aby każdy mógł pozytywnie rozpocząć swój dzień. Myślę, że nie należy lekceważyć śniadań i stale pracować nad ich uatrakcyjnieniem. My korzystamy z kuchni regionalnej (wędzone ryby,sery) popierając ją bogatą ofertą dodatków z kuchni międzynarodowej. Staramy się dogodzić gościom jedzącym śniadania cięższe, ale nie zapominamy o tych, dla których ważne jest zdrowe odżywianie. Stale pamiętając o zasadzie, że wszystko musi być świeże – podkreśla Dawid Łużny. O kuchni regionalnej wspomina również Sylwia Gaabouri-Szabała.

– Z pewnością oferta śniadań hotelowych zmienia się. Goście chętnie kosztują dań i produktów charakterystycznych dla danego regionu, dlatego jest to element, który wyróżnia i zostaje w pamięci, a zatem zachęci do korzystania z usług hotelu – podsumowuje.
 

Opublikowano: 07.05.2010
Aktualizacja: 07.05.2010