Większa otwartość millenialsów oraz młodszego pokolenia na produkt, wzrost popularności butelek o mniejszej pojemności, pojawienie się single maltów w dyskontach spożywczych oraz rosnąca oferta smaków i gatunków. To tylko niektóre z czynników decydujących o obliczu krajowego rynku whisky w zeszłym roku.
Jak wynika z danych dostarczonych przez International Wine & Spirit Research (IWSR) za zeszły rok, whisky należała do jednej z najszybciej rozwijających się kategorii alkoholi w Polsce. W raporcie można przeczytać, że w zeszłym roku konsumpcja tego trunku w naszym kraju osiągnęła poziom 3,92 mln kartonów o pojemności 9 litrów (składających się z 12 butelek). Uzyskany rezultat oznacza wzrost o 8,6 proc. w porównaniu z rokiem wcześniejszym. Spośród wszystkich rodzajów whisky zdecydowany prym wiedzie popularna „szkocka”, która generuje 2/3 całej konsumpcji (2,63 mln kartonów). Zeszłoroczny wynik oznacza wzrost rok do roku o 6,9 proc. Rosnącą popularnością cieszą się również odmiany tego trunku produkowane głównie z kukurydzy i pochodzące ze Stanów Zjednoczonych. Amerykańska whiskey ma już wielu fanów nad Wisłą, a osiągnięty, ponad 8-proc. wzrost spożycia przybliżył tę kategorię do granicy konsumpcji 1 mln kartonów (975 tys.) rocznie.
Irlandia na fali wznoszącej
Największą dynamikę wzrostu uzyskała jednak irlandzka whiskey – w zeszłym roku konsumpcja była wyższa aż o 28,2 % niż 2018 r., choć pod względem wielkości spożycia (300 tys. kartonów) wciąż mocno ustępuje pola bardziej popularnym krajom pochodzenia.
– Po wielu latach irlandzka whiskey powoli wychodzi z cienia. Warto przypomnieć, że do I Wojny Światowej to właśnie ona była trunkiem, który się piło na salonach, a szkocką mało kto doceniał. Późniejszy zbieg wielu różnych okoliczności spowodował, że o irlandzkiej zapomniano, a znów szkocka bardzo mocno się rozwinęła. Jeszcze w latach 80. ubiegłego wieku, na około 100 destylarni działających w Szkocji, w Irlandii pracowały tylko 3. Dziś trunki z Zielonej Wyspy odzyskują należne sobie miejsce w świecie whisky. Duża w tym zasługa pochodzącej z samego serca Dublina marki Teeling. 24-letnia whisky z tej destylarni została uznana najlepszym single maltem na świecie według jurorów zeszłorocznej edycji konkursu World Whiskies Awards – mówi Jarosław Buss, organizator corocznego Whisky Live Warsaw.
NOWOŚCI GASTRONOMICZNE
kwiecień-maj 2020
> kliknij, aby się zapoznać się z pełnym wydaniem <
© BROG B2B Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k.
Dalsze rozpowszechnianie powyższego materiału jest zabronione.