Dobrze ubrany pracownik

Trendy w odzieży służbowej nie zmieniają się często. Zdaniem Moniki Bogusławskiej, dyrektor ds. marketingu w firmie Grapil, nie wszystko co modne jest stosowne w odzieży do pracy. Zmienia się natomiast kolorystyka i coraz częściej hotele decydują się na odważniejsze barwy, np. jaskrawe zielenie czy pomarańcze na koszulach i bluzkach. Potwierdza to Władysław Parzonka, dyrektor handlowy firmy Marle. Hotele odchodzą od standardowej czerni, bieli i granatu. Coraz częściej wykorzystywane jest bordo, wzory w kratkę czy pepitkę. Najnowsze fasony dla pracowników np. recepcji to w tej chwili krótkie marynarki, dopasowane kamizelki oraz spodnie z obniżonym stanem i zwężonymi nogawkami.

Strój zależny od wystroju
– Jeśli chodzi o kolorystykę i skład tkanin, to jest to bardzo indywidualna sprawa każdego zamawiającego. Zazwyczaj kolorystyka podyktowana jest wnętrzem danego hotelu, jego wystrojem. Zwykle do tych elementów odnosi się kolorystyka uniformów służbowych, która ładnie współgra z aranżacją konkretnego miejsca – mówi Monika Bogusławska.
Jak przyznaje nasza rozmówczyni, dla pracowników recepcji firma Grapil często szyje odzież w kolorach stonowanych – szarościach i granatach. Stroje dla pracowników restauracji są troszkę odważniejsze i bardziej widoczne, ale i tak jest to zazwyczaj biała koszula lub bluzka i ewentualnie jakiś akcent w innym kolorze: krawat, zapaska czy kamizelka. Dla personelu sprzątającego kolory są już bardziej odważne – chaber, turkus, malina lub bordo.
Co do składu, to w gastronomii najlepszym rozwiązaniem są tkaniny z większością bawełny, a dla personelu sprzątającego wskazane jest, aby oprócz bawełny była domieszka elastanu ze względu na swobodę poruszania się w tej odzieży. – Dla recepcji jest w tej chwili tak wiele tkanin, że wybór jest naprawdę ogromny – zaczynając od wełny i wiskozy, poprzez elastan, na poliesterze kończąc. Proporcje składu tkanin są różne i ustala się je z klientem na etapie składania zamówienia – dodaje przedstawicielka firmy Grapil.

Krawat dla pań
Modnym dodatkiem do uniformu dla pań, zdaniem Moniki Bogusławskiej, są obecnie krawaty. Cały personel w jednakowych krawatach – dobrze dobranych do odzieży – wygląda bardzo elegancko i estetycznie.
– Klientów traktujemy indywidualnie, dlatego każdy nasz model w katalogu jest modyfikowany pod względem fasonu i kolorystyki. Dzięki temu personel danego obiektu może mieć unikalne uniformy służbowe, które są doskonałą jego wizytówką i mają ogromny wpływ na pozytywne postrzeganie miejsca – podsumowuje Monika Bogusławska.
W przypadku firmy Grapil 90 proc. zamówień obejmuje także logo na odzieży. Jest ono wykonywane metodą haftu, czasami nadruku. Za wyhaftowanie jednego logo, w zależności od jego wielkości oraz liczby kolorów, trzeba zapłacić od 1 zł do 8 zł.

Zamówienia dwa razy do roku
Jak wynika z obserwacji przedstawiciela firmy Marle, hotele wyższej kategorii nie oszczędzają na strojach pracowników. Obiekty o standardzie czterech, pięciu gwiazdek składają zamówienia indywidualne, biorąc pod uwagę, że wygląd pracownika świadczy o randze obiektu. Zamówienia indywidualne są droższe od standardowych i wymagają dłuższego czasu realizacji ze względu np. na przymiarki. Jak twierdzi Władysław Parzonka, jeśli koszt kamizelki wynosi ok. 80 zł, przy zamówieniu indywidualnym do tej kwoty należy dodać jeszcze ok. 50 zł. Hotele składają zamówienia na odzież dla pracowników dwa razy do roku. Wśród klientów firmy Marle znajdują się m.in. hotele: Zamek Kliczków, Pałac Wojanów, Zamek Czocha, Bornit, Malachit oraz Barbarka.