Ekonomiczne szybkie frytki

Udostępnij artykuł

Sieć McDonald’s pod koniec października poszerzyła menu o nowy rodzaj frytek – Hollywood Crispy Chicken. Opiekane frytki amerykańskie pojawiły się jako opcja wyboru zamiast tradycyjnych frytek w zestawach powiększonych. – Nowa pozycja w menu w zasadzie bardziej przypomina opiekane kartofelki niż frytki. Jest to ich premiera w Polsce – mówi Karolina Podyma z agencji obsługującej sieć McDonald’s.
Do przyrządzania w 90 sekund
– Nasz asortyment obejmuje kilkanaście rodzajów frytek. Proponujemy m.in. frytki premium – o różnym cięciu (proste, cienkie, karbowane, steakhouse), powstałe ze specjalnie wyselekcjonowanych ziemniaków, wyjątkowo chrupkie. Frytki A-Quality to jakość pierwszego gatunku w atrakcyjnej cenie. W asortymencie dostępne są frytki proste, cienkie i karbowane. Ostatnią i jednocześnie najbardziej popularną kategorią są frytki Fast Fry – do przyrządzania w 90 sekund – przeznaczone specjalnie dla lokali o dużej rotacji klientów. Należy również wspomnieć, iż frytki z tej kategorii wraz z tymi Premium jako jedyne na polskim rynku można przechowywać w dwojaki sposób. Pozwala na to technologia Freeze chill, która umożliwia przechowywanie frytek standardowo w zamrażarce w -18 st. C lub w lodówce w temperaturze +4 st. C aż do 7 dni dla frytek premium i do 4 dni dla Fast Fry – wylicza Małgorzata Leszczyńska.
– Od kwietnia tego roku w ofercie naszej firmy znajduje się „szybka frytka” w wersji prostej i karbowanej. Jest to produkt skierowany specjalnie do punktów fast food, charakteryzujący się krótkim czasem wysmażania. Właśnie z myślą o sektorze horeca stworzyliśmy we wrześniu tego roku specjalną ofertę frytek i specjalności ziemniaczanych – premium. Można w niej znaleźć: frytki proste 10×10 mm, proste 7×7 mm, karbowane 12×12 mm oraz talarki i ćwiartki ziemniaczane (ze skórką). Wszystkie nasze produkty frytkowe oraz specjalności ziemniaczane pakowane są w kartony 5 x 2,5 kg – mówi Aleksandra Doruch, kierownik ds. kluczowych klientów gastronomicznych Fritar SA.
Rozetki, szyszki i talarki
Oprócz klasycznych frytek, które najczęściej występują w opcji proste lub karbowane, producenci mają bardzo bogatą ofertę produktów ziemniaczanych w formie talarków, cząstek ziemniaka, kuleczek czy też innych nowatorskich kształtów, o różnych smakach w wersji ze skórką i bez skórki.
W ofercie Farm Frites dla gastronomii możemy znaleźć m.in. ziemniaczane rozetki, gofry, szyszki i literki oraz talarki. W ofercie firmy Stöver są frytki w kształcie sprężynek. Aviko oferuje m.in. karbowane ćwiartki ziemniaków ze skórką oraz talarki ziemniaczane. McCain proponuje restauratorom m.in. krokiety formowane z ziemniaczanego puree, „Smiles” w kształcie uśmiechniętych buziek przygotowane z ziemniaczanego puree, „Rösti 3-kant” – trójkątną specjalność z grubo tartych ziemniaków czy półksiężyce ziemniaczane w pikantnej panierce.
Najlepszy olej palmowy
Do smażenia frytek zarówno producenci, jak i restauratorzy polecają olej palmowy, który nie wsiąka i nie przechodzi aromatem smażonego produktu, nie ma smaku ani zapachu. – Naszym zdaniem najlepszym olejem do smażenia w gastronomii jest właśnie palmowy. Argumentami za jego stosowaniem jest wysoka wydajność i bezwonność, jak również to, iż wspaniale podkreśla naturalny smak frytek i specjalności ziemniaczanych. Należałoby również wspomnieć o oleju rzepakowym, który ze względu na swoją szeroką dostępność na rynku cieszy się dużą popularnością wśród gastronomików – mówi Małgorzata Leszczyńska. Frytki, oprócz standardowo we frytownicy, można z powodzeniem przygotowywać również w piekarniku i piecach konwekcyjnych.
Dostawy kilka razy w tygodniu
Farm Frites bazuje na dostawach realizowanych poprzez najważniejszych dystrybutorów mrożonych produktów w Polsce, którzy oferują pełną ofertę firmy. Dostawy odbywają się średnio dwa, trzy razy w tygodniu, ale oczywiście, w zależności od potrzeb, zdarzają się również dostawy codzienne, szczególnie w okresie letnim. – Termin przydatności do spożycia mrożonych frytek, przy standardowym przechowywaniu ich w zamrażarce w temperaturze -18 st. C, to 730 dni od podanej na opakowaniu daty produkcji – mówi Małgorzata Leszczyńska.
– Współpracujemy z siecią dystrybucji, której powierzamy zadanie dostarczania naszych produktów do klientów gastronomicznych. Jeżeli chodzi o częstotliwość dostaw jest ona różna w zależności od wielkości obrotów generowanych przez dany lokal, a także jego możliwości magazynowych (chłodnie, lodówki). Nasze frytki oraz specjalności ziemniaczane mają termin przydatności do spożycia, który wynosi 24 miesiące – dodaje Aleksandra Doruch.
Współpraca
– Nasi przedstawiciele handlowi oraz kierownicy ds. kluczowych klientów gastronomicznych, w trakcie regularnych odwiedzin restauratorów, oferują profesjonalne doradztwo w zakresie optymalnego wykorzystania oferty w danym punkcie gastronomicznym, przy jednoczesnym, odpowiednim doborze produktów dla danego rodzaju lokalu (barów fast food, pubów, restauracji czy hoteli), serwis w ramach już wprowadzonej oferty, tworzenie menu lokalu, proponowanie nowości produktowych i promocji. Dodatkowo, przeprowadzają również szkolenia skierowane do osób pracujących w kuchni w danym punkcie gastronomicznym na temat prawidłowego i efektywnego przygotowania naszych produktów – opowiada Małgorzata Leszczyńska.
Pomoc i doradztwo dla restauratorów oferuje również Fritar. – Zatrudniamy zespół przedstawicieli ds. klientów gastronomicznych, do którego ostatnio dołączył Marcin Świder, konsultant ds. gastronomii. Jest on wyspecjalizowanym szefem kuchni, z wieloletnim doświadczeniem w branży gastronomicznej. Jego głównym zadaniem będzie organizacja targów od strony kulinarnej oraz przygotowywanie prezentacji i degustacji. Marcin Świder zajmie się także budowaniem rynku klientów Fritar Food Service w Krakowie i okolicach. Nasi przedstawiciele mają również za zadanie udzielanie bardzo dokładnej informacji o produkcie, a także doradztwo w zakresie sposobów jego przyrządzania. Jesteśmy elastyczni i staramy się zaspokoić indywidualne potrzeby naszych klientów. Wsparciem dla naszych sprzedawców jest nasza nowo uruchomiona strona internetowa – dodaje Aleksandra Doruch.