Polskę odwiedza w każdym roku od 150 tys. do nawet 400 tys. turystów medycznych. Krajowy rynek jest już wart co najmniej 100 mln USD. – Turystów w coraz większym stopniu przyciągają do Polski nie tylko konkurencyjne ceny usług medycznych, ale też dostęp do najnowszych technologii – uważa Joanna Szyman z firmy doradczej Upper Finance.
W skali globalnej rynek usług medycznych jest wart – w zależności od dostępnych źródeł – od 100 do 500 mld dol., przy całkowitej wartości rynku turystycznego na poziomie 3,4 bln dol. Najczęściej poszukiwane przez pacjentów są usługi stomatologiczne i związane z medycyną estetyczną, a także leczenie szpitalne i uzdrowiskowe.
Rynek opieki medycznej globalizuje się. Wysokie koszty opieki w krajach rozwiniętych, takich jak USA czy Niemcy, motywują ich mieszkańców do poszukiwania wysokiej jakości oferty za granicą – przekonuje Joanna Szyman z firmy doradczej Upper Finance. – Coraz ważniejszym motywem staje się dostęp do najnowocześniejszych technologii medycznych, w tym systemów robotycznych.
Robotyczne systemy wsparcia chirurgicznego to jedne z najbardziej zaawansowanych urządzeń stosowanych we współczesnej medycynie. Roboty m.in. eliminują drżenie rąk chirurga, zapewniają widzenie przestrzenne i koordynację ręka–oko, a ponadto sprawiają, że każdy ruch chirurga jest intuicyjny. Systemy pozwalają też na skalowanie ruchu i umożliwiają aż dziesięciokrotne powiększenie obrazu.
Do niedawna to Polacy wyjeżdżali do ośrodków w Niemczech, Włoszech czy USA, by mieć dostęp do najnowocześniejszych zabiegów robotycznych. Dziś coraz więcej turystów z zagranicy przyjeżdża w tym samym celu do Polski. Przykładem krakowski Szpital na Klinach, gdzie ok. 10 proc. pacjentów przyjeżdża na zabiegi spoza Polski – zaznacza Joanna Szyman.
Kraków jest jednym z tych polskich miast, które dostrzegają potencjał turystyki medycznej i chcą na niej zarabiać. W październiku krakowski Urząd Miasta zorganizował kongres turystyki medycznej. Beneficjentem rosnącego rynku turystyki medycznej są bowiem nie tylko placówki medyczne, ale także hotele, restauracje, lotniska oraz podmioty oferujące lokalne atrakcje turystyczne.
Oceniamy, że największe szanse na rozwój gospodarczy w oparciu o turystykę medyczną mają te ośrodki miejskie, które łączą kilka cech: dysponują bazą wysokiej klasy placówek medycznych, zapewniają dogodną komunikację, przede wszystkim lotniczą, a do tego oferują unikatowe atrakcje turystyczne – mówi Joanna Szyman z Upper Finance.
Rozwój turystyki medycznej i dostępność technologii pomaga sprowadzać do Polski nie tylko pacjentów, ale także lekarzy. Przykładowo Szpital na Klinach w Krakowie organizuje Międzynarodowy Kurs Robotyki Chirurgicznej, cieszący się popularnością wśród lekarzy z Kuwejtu, Wielkiej Brytanii czy USA. Aż 10 proc. specjalistów zatrudnionych w tej placówce wróciło do Polski, by rozwijać umiejętności w zakresie technik operacyjnych z wykorzystaniem robota da Vinci.
© BROG B2B Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k.
Dalsze rozpowszechnianie powyższego materiału jest zabronione