Obecnie w sieci działa siedem lodziarni własnych – dwie w Koszalinie, dwie w Sarbinowie i po jednej w Kołobrzegu, Unieściu i Mielnie. Jak przyznaje Maciej Staśkiewicz z biura sieci, marka jest bardzo znana i rozpoznawana w Zachodniopomorskiem. Aby rozszerzyć działalność na całą Polskę planowane są letnie eventy w miejscowościach nadmorskich (by przybliżyć działalność sieci turystom) oraz działania targowe (by pozyskać licencjobiorców).
Dla zainteresowanych firma proponuje trzy koncepty franczyzowe: automaty vendingowe, wyspy lodowe w galeriach handlowych oraz kawiarnio-lodziarnie. – Inwestycja w stworzenie kawiarnio-lodziarni naszej sieci jest najbardziej kosztowna. Trudno oszacować wielkość wymaganych środków – jest to około 3,5-4,5 tys. zł na 1 mkw. lokalu. Dodatkowo wstępna opłata franczyzowa wynosi 50 tys. zł. Aby otworzyć wyspę lodową należy uiścić opłatę wysokości 30 tys. zł i zainwestować około 200 tys. zł. Automaty vendingowe są najtańszym rozwiązaniem. Koszt zakupu jednego urządzenia to 60-80 tys. zł, a opłata wstępna wynosi 10 tys. zł – zdradza Maciej Staśkiewicz. Jak dodaje, firma pobiera także miesięczne opłaty bieżące w wysokości 5 proc. dochodu placówki oraz marketingowe – 2 proc.
Świat Lodów oferuje lody i desery lodowe, wyroby cukiernicze oraz kompozycje tortowe. Wspólnikiem w spółce jest właściciel bydgoskiej firmy Gastronomasz, która zajmuje sie głównie sprzedażą urządzeń gastronomicznych: maszyn do lodów, automatów do bitej śmietany, witryn do lodów i ciast oraz ekspresów do kawy.