Urok żywego ognia w hotelu

Udostępnij artykuł

Trudno wyobrazić sobie ciekawszy element wystroju hotelu niż kominek. Jeśli będzie w nim żywy ogień to możemy być pewni, że miejsce wokół niego będzie tym, gdzie najczęściej będą się gromadzić goście. – Designerskie lampy, panoramiczny ekran LCD, lustra czy obrazy kiedyś w końcu się opatrzą albo przestaną pasować do zmodernizowanego wnętrza, a kominek nie. Tworzy atmosferę wnętrza, jest nieocenionym źródłem relaksu oraz ciepła. Tego nie potrafi żaden inny hotelowy sprzęt – mówi Konrad Koper z firmy Koperfam sp. z o.o. Według niego, trendem, który od kilku lat dominuje we wzornictwie kominkowym jest możliwie szeroki widok ognia. Coraz częściej kominek przypomina nowoczesny telewizor plazmowy: duży ekran w minimalistycznej oprawie, który daje efekt… ciągłego „kina ognia”. Polscy architekci, projektując kominek poszukują rozwiązań ponadczasowych, tymczasem w Europie Zachodniej coraz częściej właściciele hoteli podążają za modą i zmieniają kominek – lub tym bardziej „kozę” (wolno stojący piec na drewno) – co kilka lat. – Dużym zainteresowaniem cieszą się wkłady panoramiczne, pryzmatyczne, dwustronne i półwyspowe, które umożliwiają podglądanie ognia z różnych stron. Generalnie im więcej wizji na ogień tym lepiej – dodaje nasz rozmówca. .
Usługa hotelowa
W czterogwiazdkowym hotelu Europa Starachowice kominek znajduje się w restauracji Śródziemnomorskiej. Jest on jednym z ważniejszych elementów wystroju. Dodaje uroku i podkreśla charakter wnętrza nawet wówczas, gdy nie pali się w nim ogień i jest sam w sobie dekoracją. – W okresie jesienno-zimowym szczególnie umila i uatrakcyjnia pobyt gości w restauracji i ożywia atmosferę podczas długich, zimnych wieczorów. Dzięki urokowi żywego ognia, wnętrze restauracji staje się znacznie bardziej przytulne. Widok płomieni, blask z paleniska, trzaskający ogień i jego zapach, w połączeniu z dobrą kuchnią oraz delikatną muzyką w tle, pobudzają pozytywne odczucia i wpływają na zadowolenie gości – opowiada Karolina Stompor, manager hotelu. Rolą kominka w hotelu Europa, szczególnie kiedy płonie w nim ogień, jest skupianie wokół siebie życia towarzyskiego i uprzyjemnianie pobytu gości podczas spotkań biznesowych i towarzyskich w restauracji.
– Nasze firmowe hotelarstwo w Krakowie to świadome wykorzystanie przestrzeni historycznej, by zapewnić gościowi wyjątkową atmosferę pobytu. W związku z tym odtwarzamy w hotelach także i kominki, kto wie, może i najważniejsze elementy tradycyjnego domu. Odtworzenie kominków to także sprawa dochowania wierności w rekonstruowaniu zabytków – mówi Jerzy Donimirski z pięciogwiazdkowego hotelu Dwór Kościuszko. Kominki w hotelu umiejscowione są w holu wejściowym i w jednej z sal wielofunkcyjnych. Jak mówi Jerzy Donimirski, niewątpliwe korzyści z kominka to: sympatyczna atmosfera, jaką stwarza kominek, zwłaszcza od jesieni do wiosny, ładny detal architektoniczny, podniesienie standardu wyposażenia hotelu, a nawet dobre „ustawienie” danego wnętrza. – Kominek, o ile może zasiąść przed nim grupa ludzi, to rodzaj „usługi” hotelowej, jak sauna czy jacuzzi – dodaje.
Podkreśla styl i klimat
– Pomysł dotyczący udostępnienia gościom możliwości korzystania z kominków w pokojach hotelowych doskonale sprawdził się w jednym z naszych obiektów, w Dworze Ostoya. Mając na uwadze duże zainteresowanie gości tą atrakcją, już na etapie projektowania nowo wybudowanego hotelu Pałac zarówno sale konferencyjno-balowe, jak i każdy z pięćdziesięciu apartamentów wyposażyliśmy w kominek zamknięty z wkładem. Rozwiązanie to, chociaż sporadycznie spotykane w podkarpackich hotelach, według naszych doświadczeń przekłada się bezpośrednio na ocenę obiektu przez gości hotelowych, a tym samym, w dłuższym okresie na wskaźnik obłożenia miejsc noclegowych – mówi Piotr Nowak, dyrektor działu hoteli spółki hotelowej Rylski-Rylski. Według niego kominek zamknięty z wkładem, taki jak w hotelu Pałac, zapewnia przede wszystkim bezpieczeństwo i wygodę jego użytkownikowi, a przy okazji pozwala na stosunkowo łatwe utrzymanie pomieszczenia w czystości. Podobnie jak i w domach jednorodzinnych, minusów wynikających z użytkowania kominka opalanego drewnem jest sporo. Nie unikniemy niestety przebarwień na ścianach czy odrobiny dymu. Zyskamy za to wyjątkowy klimat. – Zamontowanie kominków w hotelu Pałac ma za zadanie dodatkowo podkreślić jego styl i klimat. Ma także stanowić kolejny element wyróżniający Pałac na tle pozostałych, szablonowych hoteli w okolicy – dodaje.
Od klasycznych po futurystyczne
Według Aldony Mazurkiewicz ze „Świata Kominków” hotelowe kominki najczęściej montowane są w holach, lobby, restauracjach hotelowych lub salach kominkowych, zdarza się, że są w apartamentach. – Jednak powstaje wtedy problem, kto w nim napali, a jeśli ma to być klient hotelu, to czy umie to robić prawidłowo, tak, aby nie stworzyć zagrożenia. Krótki instruktaż klientów to dodatkowy problem, więc warto takie rozwiązania dwa razy przemyśleć – mówi.
Większość kominków jest montowana w hotelach w miejscowościach wypoczynkowych, najwięcej w górach. W mieście są one rzadziej spotykane, choć porządny hotel zazwyczaj posiada kominek – rzadko zdarzają się renomowane hotele pozbawione tego typu urządzenia, przy czym nie muszą to być opalane drewnem kominki (mogą to być np. gazowe albo biopaleniska, które nie wymagają komina).
– Mnogość oferty kominkowej jest bardzo duża, od klasycznych form, portali, kaflowych pieców, po nowoczesne, a czasami futurystyczne, podwieszane formy – dodaje.
Rozwiązania alternatywne
Kominki gazowe, na bardzo tradycyjnym polskim rynku są praktycznie jeszcze nieznanym rozwiązaniem. Tymczasem zagranicą – szczególnie w obiektach publicznych – zyskały w bardzo krótkim czasie tak dużą popularność, że ich udział w nowo powstających hotelach stanowi już większość.
– Powodów takiego rozwiązania jest wiele, a przede wszystkim fakt, że nowoczesny kominek gazowy ma wszystkie zalety kominka opalanego drewnem – ładny widok płomieni, efekt grzewczy, a obsługa hotelu nie ma do czynienia z tą bardziej uciążliwą stroną kominka na drewno – czyli konieczność regularnego dokładania drewna (wcześniej trzeba ten opał zgromadzić, przygotować i odpowiednio składować), potem czyszczenia paleniska i usuwania popiołu. W Polsce rynek kominków gazowych dopiero raczkuje, a to z wielu powodów – w większości jesteśmy tradycjonalistami i nie wyobrażamy sobie innego kominka jak na drewno; koszty gazu są dość wysokie, a bardzo często w Polsce kominek jest traktowany jako uzupełniające lub awaryjne źródło ciepła – mówi Konrad Koper. Wygoda korzystania z kominka gazowego – np. można go rozpalić i zgasić z pilota – to nie jedyny powód, dla którego kominki gazowe stały się tak popularne na Zachodzie. – Najważniejszy powód to fakt realizm płomieni. W ciągu zaledwie ostatnich 10 lat postęp technologiczny w zakresie kominków gazowych jest ogromny. Jeszcze 10 lat temu kominek gazowy bardzo łatwo można było rozpoznać poprzez niebieski płomień. Dziś można patrzeć się na nie przez dłuższy czas i zastanawiać się, czy pali się gaz czy drewno – zdradza go dopiero fakt, że nie ubywa polan w kominku… Dodatkowo niektórzy producenci opracowali technologię specjalnych polan, które żarzą się jeszcze jakiś czas po wygaszeniu ognia – dodaje Konrad Koper. W Polsce nadal dość małą popularność zdobyły „kozy” – wolno stojące piece na drewno. Jednak stopniowo również takie rozwiązanie zyskuje zwolenników w naszym kraju – zarówno tradycyjne, stylowe kozy żeliwne, jak i nowoczesne rozwiązanie ze stali. – Inny, coraz bardziej popularny – również z Europy Zachodniej – trend to kominki i kozy na pelet. Pelet to w pełni ekologiczny granulat z odpadów – jednocześnie paliwo odnawialne. W Polsce pelet zyskuje popularność dzięki wygodzie użytkowania (pełna automatyka i kontrola palenia), łatwy i wygodny dostęp do peletu – wyjaśnia Konrad Koper.

 

Karolina Stępniak

Redaktor naczelna Świat Hoteli, redaktor Horecanet.pl, Sweets & Coffee, współorganizatorka Forum Rynku Hotelarskiego PROFIT HOTEL®, dyrektor wydawnicza, współwłaścicielka BROG B2B. Absolwentka wydziału dziennikarstwa Collegium Civitas w Warszawie. Doświadczenie zdobywała w takich pismach jak Gazeta Wyborcza i Życie Warszawy. Z firmą BROG Media (później BROG Marketing i BROG B2B) związana od grudnia 2010 roku. Początkowo jako dziennikarz w czasopismach Świat Hoteli i Nowości Gastronomiczne oraz portalu Horecanet.pl. Od lutego 2013 pełni funkcję redaktor naczelnej Świata Hoteli, a od stycznia 2018 roku dyrektor wydawniczej i współwłaścicielki wydawnictwa BROG B2B. Jest również współorganizatorką Forum Rynku Hotelarskiego Profit Hotel, a także odpowiedzialna za tworzenie portalu Horecanet.pl oraz współorganizację Forum Rynku Gastronomicznego Food Business Forum i Forum Rynku Kawiarni, Cukierni, Lodziarni, Piekarni Sweets & Coffee. Jest także wykładowczynią i członkinią Rady Biznesu Szkoły Głównej Turystyki i Hotelarstwa Vistula. Interesuje się polskim rynkiem hotelarskim i gastronomicznym. Prywatnie uwielbia sport, w szczególności bieganie, poza tym dobrą kuchnię i polskie kino. Szczęśliwa partnerka i mama Łucji.

Opublikowano: 21.04.2010
Aktualizacja: 21.04.2010