Przeciwdziałając trendowi spadku przyjazdów turystów zagranicznych rozwijamy sprzedaż na rynek krajowy i rynek wschodni. A biorąc pod uwagę tegoroczną kontraktację wszystkich ośrodków oraz podpisaną z NFZ umowę na świadczenie usług sanatoryjno-rehabilitacyjnych w ośrodku Argentyt (który mieści się w uzdrowisku Dąbki), możemy w miarę optymistycznie oceniać najbliższe miesiące.
Optymistyczne perspektywy wiążemy również z faktem udanej współpracy z dotychczasowymi touroperatorami i kontrahentami. Naszymi głównymi klientami są osoby przyjeżdżające do ośrodków w celach rehabilitacyjno-zdrowotnych. To najczęściej grupy zorganizowane. Dla tak sprofilowanej grupy warunki pogodowe czy też atrakcje turystyczne nie są najważniejszym czynnikiem. Dla nich liczy się możliwość skorzystania z zabiegów zdrowotno-rehabilitacyjnych oraz stosunek dobrego standardu świadczonych usług i warunków pobytu do bardzo korzystnej ceny, a to jest wyznacznik naszej oferty.
Oczywiście ważnym segmentem jest również turystyka wypoczynkowa, czyli klienci indywidualni spędzający w naszych ośrodkach urlop czy wakacje, jednak w tym przypadku są to klienci sezonowi, przyjeżdżający w terminie od czerwca do września.
Miniony rok był dla naszej spółki wyjątkowo udany i to mimo odczuwalnego spowolnienia panującego w gospodarce światowej. Zysk netto Interferii wyniósł około 2,9 mln złotych i był ponad trzykrotnie wyższy niż ten osiągnięty w 2008 roku, a przychody ze sprzedaży kształtowały się na poziomie 43 mln złotych – to niemal o 6 mln więcej niż w porównywalnym okresie. To nie tylko najlepszy wynik firmy w ostatnich latach, ale także bardzo dobra prognoza na przyszłość. Ważną rolę już wkrótce odgrywać będzie nasz nowy hotel, którego budowę rozpoczęliśmy w Świnoujściu. Według naszych planów pierwszych gości hotel Interferie Medical Spa przyjmie w drugiej połowie przyszłego roku.
