Ruch w fast foodach jest mniejszy o blisko 40 proc. w porównaniu z zeszłym rokiem

Udostępnij artykuł
Z trzech największych tego typu sieci najmocniejszy spadek odwiedzin gości, bo o ponad połowę, zaliczył Burger King. W KFC ubyło ich o prawie 40 proc., a w restauracjach McDonald’s – o przeszło 35 proc. Tak wynika z obserwacji blisko 7 mln wizyt konsumenckich prowadzonych przez firmę technologiczną Proxi.cloud.

Tak wyraźny spadek w badanych sieciach wynika oczywiście z lęku przed zarażeniem. Mimo zniesienia większości ograniczeń, nie wszyscy konsumenci wrócili do miejsc odwiedzanych przed pandemią. Należy jednak zwrócić uwagę na to, że sytuacja się poprawia i liczba klientów restauracji zdecydowanie rośnie – stwierdza Adam Grochowski, analityk w firmie technologicznej Proxi.cloud.

Wyniki trzech największych graczy na rynku pokazują, że ruch najbardziej zmniejszył się w restauracjach Burger King – o 50,4 proc. Wyraźne i zbliżone do siebie spadki odnotowała też konkurencja – KFC o 38,6 proc., a McDonald’s o 35,7 proc.

Znaczenie miały takie czynniki, jak ilość obiektów, popularność sieci i oddziaływanie wizualne na klientów. Poza tym liczyły się akcje reklamowo-promocyjne, które w przypadku sieci McDonald’s miały najlepsze efekty. Były też najbardziej widoczne. Konkurencja walczyła mniej intensywnie, choć emitowała podobne przekazy – komentuje dr Maria Andrzej Faliński, wieloletni obserwator rynku HoReCa.

Natomiast ekspert z Proxi.cloud zauważa, że Burger King w porównaniu do McDonald’s czy KFC ma mniej lokali wolnostojących. Część z nich znajduje się przy autostradach, gdzie ruch też spadł. Lepsze wyniki odnotowały sieci mające więcej samodzielnych obiektów w miastach z usługami drive-thru. Umożliwiają one dokonywanie zakupów bez wychodzenia z samochodów. Na drugim biegunie są lokale usytuowane w galeriach handlowych, do których konsumenci nie chodzą już tak często jak przed pandemią.  

RYNEK GASTRONOMICZNY W POLSCE RAPORT 2020
> kliknij, aby się zapoznać się z pełnym wydaniem <

Z naszych obserwacji wynika, że sytuacja w restauracjach szybkiej obsługi oraz w pizzeriach wygląda nieco lepiej na tle całej branży gastronomicznej. Są to podmioty zazwyczaj intensywnie i efektywnie korzystające z kanału delivery, który okazał się najlepszą formą sprzedaży posiłków. Całkiem nieźle radzą sobie sieciowe biznesy, głównie ze względu na większe zaplecze finansowe i usystematyzowane procedury radzenia sobie w sytuacjach kryzysowych – mówi Piotr Kubiczek, dyrektor handlowy w firmie Fanex, produkującej sosy i dodatki gastronomiczne.

Dr Faliński uważa, że kryzys umocni pozycję tego typu restauracji, bo są one stosunkowo bezpieczne i niedrogie, a do tego mają łatwą drogę do kompensowania strat w e-commerce. Obecna sytuacja wypromuje fast food sieciowy z zapleczem i kapitałem. Zdaniem eksperta, niewielkie i niezależne lokale powinny uciekać do form integrowania się, np. we franczyzie. Na rynku będą zachodzić bardzo gwałtowne procesy, szczególnie wśród mniejszych firm.

Trzeba też zwrócić uwagę na to, że spadek koniunktury w lokalach gastronomicznych jest skorelowany z liczbą turystów zagranicznych w Polsce. Im szybciej wróci intensywny ten ruch, tym prędzej wyniki gastronomii pójdą dynamicznie w górę – podkreśla Piotr Kubiczek.

Z kolei Adam Grochowski przewiduje, że w przypadku tzw. drugiej fali pandemii spadki ruchu w restauracjach nie będą tak wyraźne jak wiosną br. Jedyny wpływ na możliwość ich wystąpienia będą miały decyzje rządu, np. o ponownym zamknięciu galerii handlowych. Natomiast dr Faliński prognozuje, że nawet w ww. sytuacji fast foody najmniej stracą z całej branży. Zyskają za to szansę zagospodarowania luki, która nie zostanie szybko zapełniona przez inne formy gastronomiczne. Wykorzystają ją, oferując więcej zdrowych potraw. Wpłyną na to trendy fresh, vege i bio.

Analiza powstała na podstawie obserwacji ruchu wokół ponad pół tysiąca największych restauracji typu fast food (McDonald’s, KFC, a także Burger King). Badanie objęło zakres czasowy od 20 kwietnia (moment luzowania obostrzeń) do 20 lipca 2020 roku i analogiczny okres w 2019 roku. Łącznie poddano analizie blisko 7 mln wizyt konsumenckich. Anonimowe dane zebrano za pośrednictwem tzw. geofencingów, czyli wirtualnych punktów na mapie.

© BROG B2B Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k.
Dalsze rozpowszechnianie powyższego materiału jest zabronione.

Milena Kaszuba-Janus

Redaktor naczelna Nowości Gastronomiczne, redaktor Horecanet.pl, Sweets & Coffee, współorganizatorka Forum Rynku Gastronomicznego Food Business Forum. Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. Z wydawnictwem BROG B2B związana od ponad czterech lat, gdzie od września 2018 pełni funkcję redaktor naczelnej Nowości Gastronomicznych oraz redaktor portalu Horecanet.pl i magazynu Sweets & Coffee. Współorganizuje najważniejsze wydarzenie dla branży gastronomicznej Food Business Forum. Odpowiada za dobór tematów dyskusji oraz podnoszenie jakości wydarzenia pod kątem merytorycznym. Dba także o różnorodność panelistów i prelegentów. Przeprowadziła wywiady m.in. z Karolem Okrasą, Arturem Jarczyńskim czy Andreą Camastrą. Prywatnie szczęśliwa żona, fanka czekolady i dobrej kuchni, miłośniczka zumby, literatury grozy i Justina Timberlake’a.

Opublikowano: 12.08.2020
Aktualizacja: 12.08.2020