KOKU Sushi z punktami w Gnieźnie i Grudziądzu

Udostępnij artykuł
Sieć powiększyła się o dwie nowe lokalizacje. Pod szyldem marki działają obecnie 22 lokale w 19 polskich miastach. Pojawiają się też zapytania z zagranicy. Restauracja na gnieźnieńskiej starówce ruszyła 11 marca, tydzień później pierwsi goście pojawili się w barze w Grudziądzu. W każdym miejscu jednego wieczoru sprzedano po ponad 100 rolek sushi.

– Wszystko idzie zgodnie z planem – mówiła, nie kryjąc zadowolenia, Urszula Olechno współwłaścicielka  sieci. – Zakładaliśmy, że tym roku otworzymy cztery nowe punkty. Do wakacji uruchomimy jeszcze lokale w Szczecinie i w Zawierciu. Plan więc wykonany, a jesteśmy dopiero na półmetku roku.
W Polsce moda na sushi utrzymuje się. Co dziesiąty konsument deklaruje, że najbardziej lubi kuchnię japońską, a co czwarty wybierając lunch na mieście, decyduje się właśnie na sushi. Wśród nich szczególnie liczna jest grupa najmłodszych klientów, nastolatków i 20-latkow. Tendencja jest więc wzrostowa. Najwięcej sushi barów działa w Warszawie (około 200) i w miastach wojewódzkich.
Jednak trzy z czterech nowych barów KOKU Sushi funkcjonować będzie w miastach liczących do 100 tys. mieszkańców. Jest to zgodne ze strategią przyjętą przez markę, które szuka lokalizacji właśnie w mniejszych miastach.
– Z chęcią będziemy nawiązywać współpracę z inwestorami z takich miejscowości – wyjaśnia Urszula Olechno. – Odnosimy wrażenie, że jesteśmy tam  wyczekiwani, że odpowiadamy na społeczne zapotrzebowanie, tak jak w Grudziądzu, Gnieźnie czy Zawierciu. Najlepsza jednak jest sytuacja, kiedy jako pierwsi pojawiamy się z ofertą sushi na lokalnym rynku, tak jak na przykład w Łomży czy Bolesławcu. Nasze bary zostały tam bardzo dobrze przyjęte przez mieszkańców i działają znakomicie. Dlatego franczyzobiorcom z miast liczących mniej niż 150 tys., oferujemy też gwarancję wyłączności.
KOKU Sushi jest największą franczyzową siecią sushi barów w Polsce. Działa na krajowym rynku nieprzerwanie od 15 lat i utrzymuje równy, wysoki poziom. Proponuje franczyzobiorcom dwa modele współpracy: klasyczny sushi bar i wersję premium. Ten ostatni marka wprowadziła dopiero w ubiegłym roku i przetestowała do tej pory w trzech restauracjach – w Białymstoku, Łodzi i Krakowie. Koncept sprawdził się, wkrótce więc dołączy do nich także Szczecin. Powstały lokale komfortowe, eleganckie, przestronniejsze, o bardziej wysmakowanym i nowocześniejszym designie. Wzbogacone są o  wyselekcjonowaną ofertę alkoholi wysokoprocentowych (w tym japońskich).
– Restauracje Koku Sushi Premium stworzyliśmy także z myślą o tym, by móc w nich organizować większe imprezy, takie jak biznesowe lunche, uroczystości rodzinne, spotkania towarzyskie. Z badań rynku gastronomicznego wynika, że Polacy coraz chętniej jadają na mieście i celebrują tam swoje święta  – dodaje Mariusz Olechno, drugi z właścicieli KOKU Sushi.
Koszt uruchomienia własnego baru KOKU Sushi wynosi od 150 do 200 tys. zł. (kwota zależy od formatu lokalu i od tego czy trzeba go dostosować na potrzeby prowadzenia działalności gastronomicznej).  W przypadku restauracji w wersji premium trzeba liczyć się z wydatkiem rzędu 450 tys. zł. W sumie tej zawierają się także koszty adaptacji i wyposażenia.Jednorazowa oplata licencyjna za przystąpienie do sieci wynosi 25 tys. zł. W ramach zawartej umowy inwestor deklaruje także, że będzie uiszczać comiesięczną opłatę franczyzową w wysokości 2,5 tys. złotych. Nie ma natomiast  żadnych dodatkowych zobowiązań finansowych względem marki. Lokale stają się rentowne w dosyć szybkim tempie, nawet już po dwóch miesiącach. Trudno jednak oszacować kiedy nastąpi  zwrot z inwestycji, składa się na to zbyt wiele czynników.
– Opracowany przez nas klarowny system franczyzowy okazuje się być atrakcyjny nie tylko dla krajowych przedsiębiorców – mówi Urszula Olechno. – Mamy dużo zapytań z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Litwy, a najwięcej z Czech. Pracujemy więc nad ofertą dla naszych sąsiadów z południa.
NOWOŚCI GASTRONOMICZNE – LUTY – MARZEC 2019
> kliknij, aby się zapoznać się z pełnym wydaniem <

© BROG B2B Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k. Dalsze rozpowszechnianie powyższego materiału jest zabronione.

Milena Kaszuba-Janus

Redaktor naczelna Nowości Gastronomiczne, redaktor Horecanet.pl, Sweets & Coffee, współorganizatorka Forum Rynku Gastronomicznego Food Business Forum. Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. Z wydawnictwem BROG B2B związana od ponad czterech lat, gdzie od września 2018 pełni funkcję redaktor naczelnej Nowości Gastronomicznych oraz redaktor portalu Horecanet.pl i magazynu Sweets & Coffee. Współorganizuje najważniejsze wydarzenie dla branży gastronomicznej Food Business Forum. Odpowiada za dobór tematów dyskusji oraz podnoszenie jakości wydarzenia pod kątem merytorycznym. Dba także o różnorodność panelistów i prelegentów. Przeprowadziła wywiady m.in. z Karolem Okrasą, Arturem Jarczyńskim czy Andreą Camastrą. Prywatnie szczęśliwa żona, fanka czekolady i dobrej kuchni, miłośniczka zumby, literatury grozy i Justina Timberlake’a.

Opublikowano: 25.03.2019
Aktualizacja: 25.03.2019