C&W: rośnie liczba inwestorów koncentrujących się na rodzimych rynkach

Udostępnij artykuł
Z najnowszych danych międzynarodowej firmy doradczej Cushman & Wakefield dotyczących transakcji zawartych na europejskim rynku hotelowym wynika, że z powodu niepewności związanej z pandemią COVID-19 w pierwszej połowie 2020 roku znacząco wzrósł odsetek inwestorów koncentrujących się ponownie na rodzimych rynkach – inwestorzy europejscy odpowiadali za 78 proc. odnotowanego wolumenu transakcji inwestycyjnych, który wyniósł 5,7 proc. mld euro (spadek o 55 proc. rok do roku).

Dane zaprezentowane w raporcie „Marketbeat: Europe Hospitality H1 2020” firmy Cushman & Wakefield pokazują, że transakcje uzgodnione przed wybuchem pandemii COVID-19 stanowiły ok. 79 proc. wolumenu transakcyjnego. Niemniej jednak kilka znaczących transakcji zostało uzgodnionych już po jej wybuchu, a ich łączna wartość wyniosła 1,2 mld euro, co potwierdza, że inwestorzy patrzą z optymizmem na perspektywy długoterminowe dla sektora hotelowego.

Spośród największych transakcji, których ostateczne warunki cenowe zostały uzgodnione po wprowadzeniu lockdownu w związku z COVID-19, można wymienić zakup 136-pokojowgo hotelu Ritz London przez inwestora z Kataru oraz zakup berlińskiego hotelu nhow oferującego 304 pokoi przez szwajcarską spółkę giełdową Eastern Property Holdings.

W ciągu ostatnich sześciu miesięcy najbardziej aktywni byli inwestorzy instytucjonalni. Ich  udział w łącznym wolumenie transakcji wyniósł 48 proc. Ta grupa inwestorów ma zazwyczaj łatwiejszy dostęp do kapitału, silną kondycję finansową umożliwiającą przetrwanie przejściowych trudności i często strategię inwestycyjną obejmującą dłuższy horyzont czasowy.

Średnia cena za pokój wzrosła o ok. 26 proc. do 239 tys. euro w porównaniu z 189 tys. euro w roku 2019. Wynika to przede wszystkim z charakteru hoteli sprzedanych w pierwszej połowie 2020 roku – były to głównie najbardziej atrakcyjne obiekty w kluczowych lokalizacjach (na przykład Ritz), w przypadku których obawy o wpływ COVID-19 na wartość nieruchomości w dłuższej perspektywie są mniejsze. Wzrost ten nie sygnalizuje jednak spadku stóp kapitalizacji.

Wielka Brytania utrzymała w pierwszym półroczu pozycję lidera pod względem wolumenu transakcji inwestycyjnych w sektorze hotelowym (1,8 mld euro), pomimo wyraźnego spadku. Zawdzięcza to sprzedaży hotelu Ritz, który odpowiadał za blisko połowę całkowitego wolumenu transakcyjnego. Drugi najwyższy wynik (0,9 mld euro) odnotowano w Niemczech. Były one również rynkiem o największej aktywności inwestycyjnej.  To właśnie w Niemczech sprzedano najwięcej hoteli i pokoi. Hiszpania, zajmująca trzecie miejsce, to jeden z nielicznych krajów, które odnotowały wzrost wolumenu inwestycyjnego – o 52 proc. Do wzrostu przyczynił się w największym stopniu zakup hotelu Madrid EDITION przez Archer Hotel Capital od KKH Property Investors za 220 mln euro.

ŚWIAT HOTELI czerwiec-lipiec 2020
>> kliknij, aby się zapoznać się z pełnym wydaniem <<

Kolejnym krajem ze znaczącym wzrostem aktywności inwestycyjnej była Grecja, gdzie sfinalizowano dwie duże transakcje sprzedaży-kupna kurortów wypoczynkowych:

  • portfolio obejmującego 1094 pokoi w pięciu hotelach nadmorskich na Krecie – zakup w ramach joint venture Henderson Park i Hines;
  • kurortu Porto Carras oferującego łącznie 990 pokoi, położonego w środkowej części półwyspu Chalkidiki, zakupionego w kwietniu 2020 roku przez Belterra Investment za ponad 200 mln euro. Sprzedającego, firmę Technical Olympic, reprezentował Cushman & Wakefield.

Warunki obu transakcji zostały uzgodnione na początku pandemii i świadczą one o rosnącej popularności kurortów wśród inwestorów. Napędzają ją optymistyczne prognozy długofalowego wzrostu w branży turystycznej, a także przewidywane szybsze tempo ożywienia tego sektora po wygaśnięciu pandemii COVID-19 w porównaniu z popytem ze strony segmentu biznesowo-konferencyjnego.

Jonathan Hubbard, Head of Hospitality EMEA w Cushman & Wakefield, powiedział: Sektor hotelowy w całej Europie mocno ucierpiał wskutek lockdownu związanego z COVID-19, który – co zrozumiałe – spowodował gwałtowny spadek wolumenów transakcji inwestycyjnych, ponieważ inwestorzy dokonują oceny sytuacji i czekają na oznaki ożywienia. Niemniej jednak nastroje wśród inwestorów dotyczące średniej perspektywy czasowej dla tego sektora są nadal optymistyczne, a zawarte transakcje potwierdzają ten optymizm. Mimo to, z powodu bardzo niepewnych prognoz dotyczących obrotów w najbliższej przyszłości, wielu inwestorów dysponujących dużym kapitałem liczy na korektę cen, czyli na to, że, z powodu trudnej sytuacji niektórych sprzedających, zakupi obiekty po atrakcyjnej cenie – takie są przewidywania dla rynku na drugą połowę 2020 roku.

W przeciwieństwie do wielu innych europejskich rynków, pomimo kilku toczących się transakcji będących na zaawansowanym etapie, w pierwszym półroczu 2020 roku nie została w Polsce zamknięta żadna transakcja sprzedaży hotelu. Zawieszenie bądź opóźnienie toczących się transakcji podyktowane było przede wszystkim zwiększoną niepewnością związaną z wpływem COVID-19 na perspektywę rynku. Należy mieć również na uwadze, że w porównaniu do innych europejskich rynków, pomimo wysokiego popytu wśród potencjalnych nabywców, podaż aktywów przeznaczonych na sprzedaż była relatywnie niewielka, co już w 2019 roku skutkowało liczbą transakcji prawie dwukrotnie mniejszą od średniej europejskiej – powiedział Łukasz Bondyra, Senior Hospitality Advisor w Cushman & Wakefield.

© BROG B2B Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k.
Dalsze rozpowszechnianie powyższego materiału jest zabronione.

Opublikowano: 02.09.2020
Aktualizacja: 02.09.2020