Komentuje Łukasza Jędral, szef działu zakupów Salad Story
Miniony rok był dla naszej organizacji czasem wielu zmian. Dołączył do nas nowy dyrektor operacyjny, przeorganizowaliśmy działy finansowy i zakupowy, dział marketingu zyskał nową osobę zarządzającą. Wszystkie te zmiany pozwoliły otworzyć cztery nowe lokale, rozszerzyć menu o kategorie kaw i deserów, przetestować sprzedaż naszych produktów u zewnętrznych partnerów.
Jako szef działu zakupów mogę uznać rok 2018 za naprawdę bardzo dobry okres. Nasi dotychczasowi partnerzy wywiązali się ze swoich zobowiązań, rynek był dużo bardziej atrakcyjny cenowo niż w latach poprzednich, zachowaliśmy na odpowiednio wysokim poziomie jakość pozyskiwanych surowców. Wspomniane wcześniej otwarcia oraz działania marketingowe znacząco zwiększyły zapotrzebowanie na produkt w naszych lokalach, a co za tym idzie skala naszych zakupów wzrosła. Wymusiło to poszukiwania nowych dostawców. Pozyskaliśmy nowych partnerów w dziedzinie opakowań i produktów spożywczych. Kluczową role w ich doborze miał przebudowany dział kontroli jakości, który sprawdza nowych i obecnych dostawców pod kątem przestrzegania zapisów polskich i europejskich norm, weryfikuje jakość produktu jego zgodność z naszymi wewnętrznymi wytycznymi dotyczącymi m.in. obecności barwników, konserwantów oraz alergenów.
Pozyskaliście Państwo wielu nowych partnerów. Czym kierowaliście się przy ich wyborze?
Nasi nowi partnerzy cechują się wysoką jakością oferowanego produktu, elastycznością pod kątem cen i logistyki oraz serwisem stojącym na bardzo dobrym poziomie. To główne aspekty, którymi kierujemy się w doborze partnerów biznesowych. Zapotrzebowanie wynikające z wprowadzenia nowej kategorii produktowej kaw i deserów, zostało zabezpieczone przez naszych dotychczasowych partnerów. Dzięki wieloletniej współpracy i zaufaniu do naszych dostawców w rok 2019 wchodzimy ze spokojem. Jak zawsze podkreślę, że jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy z naszymi obecnymi dostawcami, jednak nie zamykamy się na rozwiązania i możliwości, które daje tak dynamicznie zmieniający się rynek HoReCa. Zaplanowane otwarcia nowych placówek zwiększą skalę naszych dotychczasowych zakupów. Pojawimy się w miastach, w których jeszcze nie mamy placówek, co da nam szanse współpracy z lokalnymi dostawcami. Chcemy też rozwijać kanały sprzedaży niezwiązane ze stacjonarnymi punktami sprzedaży, co razem z otwarciami stacjonarnych placówek wiąże się z potrzebą poszukiwania partnera, który zapewni nam lub pomoże w budowie odpowiedniej logistyki. Wspomniany wyżej rozwój wymusi na nas rozbudowę parku maszyn w kuchniach centralnych, przebudowę powierzchni magazynowej, zakupu wyposażenia do nowych lokali, co również staje się miejscem do nawiązania współpracy z nowymi dostawcami. Jesteśmy też w trakcie modernizacji naszego zaplecza IT, które będzie kontynuowane w 2019 roku. Będziemy rozwijać, tak bliski misji naszej firmy, projekt zastępowania stosowanych przez nas opakowań na produkty jeszcze bardziej przyjazne środowisku. Coraz częściej rozmawiamy też o produkcji i sprzedaży półproduktów dla kontrahentów zewnętrznych, chcących skorzystać z naszego zaplecza kuchennego. Projekt ten testowaliśmy w 2018 roku z jednym z możliwych odbiorców i widzimy w tym duży potencjał.
Jak zmienia się dostępność produktów, które kiedyś były trudno osiągalne?
Szybki rozwój branży HoReCa spowodował, że dostępność do produktów, takich jak produkty bezglutenowe czy opakowania biodegradowalne, stał się dużo łatwiejszy niż jeszcze kilka lat temu. Swoje portfolio rozszerzyli zarówno dostawcy regionalni, z którymi tak często pracujemy, jak i najwięksi hurtownicy na rynku. Co do tych ostatnich to w poprzednich latach poza serwisem na bardzo wysokim poziomie można zauważyć bardziej elastyczne podejście do współpracy. Taki trend cieszy.
© BROG B2B Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k. Dalsze rozpowszechnianie powyższego materiału jest zabronione.