Bartłomiej Rychcik o nowym koncepcie Szałata i Szok i otwarciu restauracji Poznaje

Udostępnij artykuł

[TYLKO U NAS] Znani z piekarniczych konceptów Gorąco Polecam. Smaki z Piekarni i Bakery, wkraczają w nowy segment – gastronomię restauracyjną. Jeszcze w tym roku w Poznaniu otworzą swój pierwszy lokal z pełnym serwisem, kierowany przez cenionego szefa kuchni Jarosława Kina. Równolegle rozwijają nową markę – Szałata i Szok – z sałatkami i sokami. Szczegóły nowych projektów zdradza w rozmowie z nami Bartłomiej Rychcik, prezes zarządu Enata Bread.

Wasze dotychczasowe marki – Gorąco Polecam. Smaki z Piekarni i Bakery – są silnie osadzone w segmencie piekarniczym i convenience food. Co skłoniło Was do wejścia w segment restauracyjny?

Mamy już pewne doświadczenia w segmencie restauracyjnym. W Bakery Elektrownia Powiśle, oprócz wypieków, serwujemy śniadania. Realizujemy tam standardowy serwis. Nauczyliśmy się tego, nabraliśmy wprawy i zapragnęliśmy czegoś więcej. To prawda, projektowany przez nas koncept Poznaje w Poznaniu ma element restauracyjny (na II piętrze), lecz nadal z podstawą w postaci rzemieślniczej piekarni. To od niej się zacznie, to ona rozwinie się w kierunku restauracyjnego menu przygotowanego przez doskonałego szefa kuchni Jarosława Kina.

Jakie miejsce na rynku gastronomicznym ma zająć Wasza pierwsza restauracja w Poznaniu? Czy celujecie w segment premium, casual dining, czy może fast casual z twistem?

Ponieważ będzie to połączenie rzemieślniczej piekarni z restauracją pozycjonowanie będzie gdzieś pomiędzy casual dining a premium. Ale ważniejsze od pozycjonowania będzie dla nas stworzenie atmosfery – pełnej otwartości i kreatywności – uczty dla zmysłów i miejsca do wspólnego biesiadowania.

Jakie są największe wyzwania przy projektowaniu nowej marki restauracyjnej – zarówno pod względem operacyjnym, jak i brandingowym?

Największym wyzwaniem jest zderzenie swoich wyobrażeń z rzeczywistością technologiczną (która ma na celu zapewnienie pełnej praktyczności), a także z oczekiwaniami i wymaganiami konsumentów. Niemniej, jest to wspaniały proces – budowy czegoś zupełnie od podstaw – pełen kreatywnych uniesień.

W projekt angażujecie wspomnianego Jarka Kina – cenionego szefa kuchni – jak doszło do Waszej współpracy?

Mamy mocne rozeznanie rynku. Gdy zdecydowaliśmy się na Poznań, nie mieliśmy żadnych wątpliwości: to musi być Jarosław Kin, były członek kadry Reprezentacji Polski Kucharzy (srebrny i brązowy medal na Pucharze Świata w Luksemburgu w 2018), trener polskiego kandydata w międzynarodowym konkursie Bocuse d’Or (Budapeszt 2022), zdobywca wielu prestiżowych nagród. Szef kuchni z 20-letnim doświadczeniem (w „MUS bar & view”, „Hotel Lake Hill Resort & Spa”, „62 Bar & Restaurant”).

Kiedy planujecie otwarcie?

Późnym latem, wczesną jesienią tego roku.

Jednak to nie jedyna nowość. Wchodzicie z nowym konceptem – Szałata i Szok. Z myślą o kim tworzyliście tę markę i jakie są jej założenia?

Z myślą o naszych dotychczasowych Klientkach i Klientach Gorąco Polecam. Smaki z Piekarni i zupełnie nowych, którzy poszukują bardziej zielonego i owocowego menu. W Szałata i Szok sałatki i soki (w tym szejki i szoty), będą przygotowywana na życzenie, z możliwością miksowania składników – oczywiście z najwyższej jakości składników. Każdy używany przez nas składnik przechodzi skrupulatną weryfikację, znamy jego pochodzenie i sposób uprawy, produkcji itd. Marka będzie występowała samodzielnie lub w towarzystwie z Gorąco Polecam. Smaki z Piekarni .

Czy Szałata i Szok ma potencjał do skalowania – zarówno w modelu własnym, jak i franczyzowym – na co będziecie stawiać na początku?

Intuicyjnie czujemy, że ma ogromny potencjał. Testowy lokal (w towarzystwie Gorąco Polecam. Smaki z Piekarni ) otwieramy pod koniec maja w Warszawie w Factory Ursus. Będziemy go rozwijać w modelu własnym i ajenckim.

NOWOŚCI GASTRONOMICZNE marzec-kwiecień 2025
>> kliknij, aby zapoznać się z pełnym wydaniem <<

W jaki sposób wykorzystujecie doświadczenie z rynku piekarniczo-kawiarnianego do budowania oferty i procesów w nowym formacie?

To dla nas raczej naturalne rozwinięcie Gorąco Polecam. Smaki z Piekarni , marki, która już od jakiegoś czasu oferuje produkty komplementarne do pieczywa (w tym dania gotowe). Szałata i Szok podwiesza, w kontekście oferty nie-wypieków, poprzeczkę wyżej. Stanowi perfekcyjnie uzupełnienie (które jednak będzie miało swój indywidualny vibe i system identyfikacji wizualnej).

Jakie macie długofalowe cele dla segmentu gastronomicznego i nie tylko. Jakie są cele na ten rok?

Ten rok to test. Czujemy jednak, że to strzał w dziesiątkę i liczymy na to, że w najbliższym czasie – w naszym zasięgu – jest powstanie kilkanaście lokali Szałata i Szok.

Rozmawiała: Milena Kaszuba-Janus

NEWSLETTER-HORECANET-ZAPISZ-SIE

© BROG B2B Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k.
Dalsze rozpowszechnianie powyższego materiału jest zabronione.